Opis Postaci. Feliar
Feliar urodziła się w FurrTown w zamożnej rodzinie, która od pokoleń przekazywała większość majątku najstarszemu dziecku gdy osiagnie pełnoletniość. Właśnie nią była niebiesko-fioletowa Feliar. Dlaczego, więc nie mieszka w domu rodzinnym a przebywa w domu Aktezji i Celii? Za tym idealnym światem jej rodu kryje się brudna prawda, na którą Feliar nie chciała się zgodzić i uciekła. Ale wracając do początków jej historii. Przez pierwsze trzy lata życia była oczkiem w głowie rodziców do czasu aż nie pojawiła się na świecie jej siostra Fekete. W wieku pięciu lat musiała już być samodzielna, uczęszczać na masę zajęć, które uważała za zbędne w swoim życiu, w końcu i tak miała dostać majątek a rodzice zawsze uważali ją za ideał, nad którym nie potrzeba już żadnej pracy z ich strony. Fekete była niańczona przez rodziców cały czas, co powodowało oddalanie się Feliar od rodziców, mimo że zawsze byli oschli bolało ją to, że ją ignorują tylko na balach i większych uroczystościach można było zobaczyć, większe zainteresowanie Elise i Vincenta w stosunku do dzieci. Gdy podrosła wszyscy w domu nawet jej siostra stali się jej obcy, popadała w depresję. Z czasem zaczęła się samookaleczać, przynosiło jej to ulgę w cierpieniu. Po skończeniu piętnastu lat jej ojciec Vincent chciał jej przedstawić warunki jakie idą w związku z majątkiem, Feliar się myliła nie wystarczyło tylko być najstarszym i ukończyć osiemnastu lat.
-Chodź, pokaże ci nasze drzewo genealogiczne, uzupełniane od czasów pierwszej panny naszego rodu Amber.
-Chętnie je zobaczę ojcze.
Gdy Vincent poprowadził córkę na strych wyjął z jednej z szaf pudło. Feliar zastanawiała się czemu rodzeństwo każdej panny tego rodu a liczyło ono póki co sześć pokoleń jest przekreślone czerwonym krzyżem.
-To Feliar, było rodzeństwo twojej matki Elise, tutaj babci Devin-gdy tak wymieniał po kolei imiona kobiet tego rodu Feliar zauważyła, że to czym było przekreślone rodzeństwo każdej z nich nie jest farbą jak na początku myślała.
-To krew?
-Tak Feliar to krew, każda najstarsza panna naszego rodu po ukończeniu osiemnastu lat jest zobowiązana przygotować dalszą część drzewa genealogicznego i zabić swoje rodzeństwo, nakreślić krzyżyk na zdjęciu danej osoby.
-To chore! Jesteście nienormalni tak niemożna!
-Panno Feliar proszę się uspokoić! Nikt jeszcze nie zawiódł rodu ty też tego nie zrobisz, chyba że opuścisz nasz dom przed osiągnięciem pełnoletności. Ty też go nie opuścisz to byłaby hańba względem naszych przodków! Myślisz, że Elise chciała zabić swoje ukochane siostry Elen i Emily? Zrobiła to dla dobra rodu!
-Nie chcę być taka jak wy!-wykrzyczała ojcu prosto w twarz i pobiegła do pokoju ze łzami w oczach.
-Nie jestem jak oni, ten ród, to wszystko to jedna wielka zagadka.
Tego dnia postanowiła, że będzie pierwszą pierworodną, która nie spełni woli rodu. W ciągu następnego roku zmieniła się nie do poznania zaczęła nosić kolczyki w uchu, ścięła włosy i zaczęła nosić bluzy. Stała się bardzo miła, życzliwa i pomocna dla służby, nauczycieli i innych osób, które napotkała. Jej rodzice zaczynali się martwić czy wola rodu zostanie wypełniona, więc coraz częściej zakazywali jej wyjść. Feliar zdążyła już wtedy poznać Akte i jej siostrę wiedziała, gdzie w razie potrzeby udać się po pomoc. W wieku siedemnastu lat uciekła z domu nad ranem, pierwszy raz poczuła się wolna, szczęśliwa. Pałętała się jakiś czas bez celu po mieście, nigdy nie miała okazji być w nim na dłużej. Udało jej się natrafić Celie, która zmierzała akurat na kolejną ze swoich sesji, zaprowadziła Feliar do jej nowego domu. Rodzina nie zgłosiła nigdzie jej ucieczki, Feliar pożegnała się z samookaleczaniem pomaga charytatywnie potrzebującym, w końcu ma możliwość robić to co kocha i nieść pomoc innym. Uważa Akte i Celie za swoje siostry, bez których nie wyobraża sobie życia.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro