Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#4 Especialidad brasileña(poprawione)

Orgulhe- se das suas cicatrizes, elas provam sua força e capacidade de superação"
- Marcelo via instagram

Natasha z uśmiechem na ustach weszła do salonu, gdzie siedzieli wszyscy goście. Usiadła na oparciu fotela, na którym siedział Neymar.

- To co robimy?- spytał Luis.

- Ja nie wiem-odparła Crane.- On to wymyślił.

Wskazała palcem na gwiazdę brazylijskiej piłki.

- Proponuje w to, co zawsze na imprezach powitalnych- zaczął Messi.- Wykrywacz sekretów.

- Wykrywacz sekretów?- Nat i Jaq, które były nowe w Barcelonie, roześmiały się.

- Lepiej się nie śmiejcie- mruknęła Olga.- To najgorsza gra, jaka istnieje! Leo ją zaproponował, bo jest w nią dobry!

Messi zaśmiał się, jakby na potwierdzenie.

- Może najpierw wyjaśnijmy, o co chodzi- zaczął Iniesta, lecz przerwała mu Shakira.

- Lionel obrzuca cię najgorszym gównem, a ty musisz powiedzieć czy to prawda- zmroziła go wzrokiem.- Wyciągnie na stół twoje najgorsze występki.

Krasicka prawie spadła z kanapy, ale Philippe złapał ją w pasie.

- Aż się boję- mruknęła, co usłyszał tylko wspomniany Brazylijczyk. Lekko się zaśmiał.

- Dobra, spróbujmy- mruknęła Nat, lekko się krzywiąc.

- Okej...- zaczął Messi.- Mieszkałaś w Brazylii przez dwa lata...

- Brawo, odrobiłeś lekcję z wikipedii?- spytała, na co wszyscy się roześmiali.

Argentyńczyk wywrócił oczami.

- Uwaga, teraz wyciągnie twój najgorszy występek- szepnęła, udając grozę żona Piqué.

- Źle wam się wiodło, przez kontuzję twojego ojca w Santosie- mruknął Lionel, z zamkniętymi oczami.- Ukradłaś leki przeciwbólowe.

Crane zaczęła klaskać.

- Brawo geniuszu...tylko, że wie to wiele ludzi, bo udzieliłam wywiadu na ten temat.

Neymar roześmiał się głośno. Później dołączyła do niego reszta.

- Dobra, widzę, że wiesz tyle ile kot napłakał, więc spróbuj ze mną- powiedziała Jaqualine i rozsiadła się wygodniej obok Coutinho.

- Wszyscy wiemy, że przez połowę życia mieszkałaś w Urugwaju- zaczął udawać wróżkę.- Kradłaś lizaki z tego samego sklepu, regularnie, a oni do dziś cię nie złapali.

Krasicka zwijała się ze śmiechu tak mocno, że spadła z oparcia kanapy, prosto na kolana zawodnika z numerem czternaście.

- Coo?- spytała śmiejąca się Alexia.

- Naprawdę, ludzie tam pracujący byli idiotami- zaśmiała się Jaq, ale później spoważniała.- Najpierw sama zjadałam te cukierki, ale później w drodze do domu, spotykałam chłopca śpiącego na ulicy. Jakoś dwa lata młodszego ode mnie. Dawałam mu te cukierki, a raz przyniosłam piłkę. Przysięgam, że gdybyście zobaczyli jak gra, bylibyście w szoku. Brazylijczyk z krwi i kości- zaśmiała się.- W końcu zajęła nim się taka urugwajska opieka społeczna. Wiem tylko, że dzisiaj gra w Santosie.

- Wow- szepnęła García.- Historia jak z bajki. Spotkałaś go jeszcze kiedyś?

- Raz widziałam go na trybunach meczu reprezentacji- blondynka przygryzła wargę.

- Na tym z Portugalią, gdzie strzeliłaś hat tricka?- spytał Philippe.

Blondynka kiwnęła głową, z uznaniem i zaskoczeniem.

- Co ty, stalker? - szepnął Paulinho, uderzając młodego kolegę łokciem.

Phili wzruszył ramionami.

- Moja kuzynka była na tym meczu i opowiadała mi o golach Jaqueline-powiedział po chwili. - Zrobiła na niej duże wrażenie.

Spojrzał na blondynkę, która usiadła Inieście na barana. Mężczyzna wstał z kanapy i zaczął biegać po mieszkaniu. Urugwajka zaczęła piszczeć.

Neymar wsadził sobie Natashe na barki. Tak samo postąpił Piqué ze swoją żoną. Tymczasem Paulinho, Coutinho, Luis Suárez i Leo zwijali się ze śmiechu.

W końcu Ney i Natasha, popchnięci przez Suáreza, upadli razem na kanapę. Potem sturlali się na ziemię.

Jaqueline i Iniesta wybuchnęli gromkim śmiechem. Tak samo Shakira i Piqué. Messi tylko podkręcił głową.

Brazylijczyk próbował wstać, lecz uderzył głową w stolik i znów upadł na Crane. Wybuchła śmiechem.

- Mam pomysł - powiedziała Olga. - Musimy tu ogarnąć i pójść spać. Jutro mamy trening, a Neymar i Natasha rano samolot do Brazylii.

- Ja mam jeszcze lepszy - zaczęła Jaqueline, znów siadając obok Philippe. - Ten kto rozwalił najwięcej, sprząta.

- Suárez! - krzyknęli wszyscy.

- Najlepiej zwal na Urugwajczyka... - mruknął.

***

Natasha usiadła na fotelu w samolocie.  Czekała ją dość długa podróż, więc miała w planie głównie spać i przeczytać książkę, którą wzięła ze sobą. ,,Dotyk zła" Alex Kavy, to jedna z jej ulubionych książek z czasów, gdy miała jakoś piętnaście- siedemnaście lat. 

Kochała kryminały.

W jej mieszkaniu, większość jej biblioteczki to właśnie kryminały.  Kochała czytać o zbrodniach, morderstwach, tworzeniu profilu zabójcy i tajemniczych sprawach sprzed lat.

Może dlatego poszła na kryminalistykę.

Którą pewnie skończy najwcześniej za dziesięć lat.

Wzięła głęboki oddech, gapiąc się w okno. Nagle poczuła jak ktoś uderza ją w ramię. Myślała, że to jakieś dziecko, więc z furią się odwróciła. Domniemanym dzieckiem okazał się Neymar.

Czyli nie była aż tak omylna.

- Jednak lecimy tym samym samolotem- usiadł obok niej.- Co będziesz robić podczas lotu?

- Czytać- odpowiedziała, uśmiechając się lekko.- Ze słuchawkami w uszach, żeby nikt  mi nie przeszkadzał.

- A jaką książkę?- spytał, a mulatka pokazała mu tytuł.

Był po polsku.

- Okej, nic nie kumam. mruknął.- Ty i kryminały?

- Jeszcze tego nie wiesz, ale kiedy mieszkałam w Warszawie studiowałam kryminalistykę. I w sumie nadal studiuję- wyjaśniła.

Spojrzał na nią z uznaniem.

- Mnie przerażał widok dziadka w trumnie, a ty masz oglądać rozkładające się zwłoki przez całe życie. Podziwiam- spojrzał na nią z uznaniem, a później położył swoją głowę na jej ramieniu.

- Ej!- szepnęła.

- No co? Jesteś wygodna- uśmiechnął się błogo i wrócił do próby snu.

A ona nie miała serca, żeby zrzucić jego głowę.

***

dwa dni później

Piłka uderzyła o rynnę.

Trójka dzieci zaśmiała się. Jeden z chłopców podskoczył i odbił piłkę głową.  Drugą kopnął ją tak mocno, że znalazła się za wysokim budynek. Powoli wyszli zza rogu i się rozejrzeli. 

- Hej- odezwał się najmłodszy.- Patrzcie.

Kobieta i mężczyzna perfekcyjnie podrzucali piłkę wykonując różne sztuczki.

- Przecież to...

- To wasze prawda?- Neymar zatrzymał piłkę na stopie. 

Natasha także obróciła się w tamtym kierunku.

Chłopcy byli zszokowani.

W  końcu nie codziennie widzi się gwiazdy brazylijskiej piłki, podrzucające piłkę bez butów w błocie, prawda?

Crane zaśmiała się.  Zabrania znajomemu piłkę i kopnęła ją do jednego z chłopców.

Przyjął ją perfekcyjnie,

Bo gwiazdy piłki nie rodzą się na wielkich stadionach i zadbanych boiskach.

Tylko właśnie na ulicy.

Poznając jingę...


Które reprezentację podbiły wasze serca ma mundialach?

Moje Brazylia i Urugwaj w 2010 oraz  i Chorwacja w 2018.

ZbawcaOlimpu

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro