#3
- No bo ja...
************************************
I w tym momencie do pomieszczenia wpadli ci sami chłopcy z którymi Kuba wcześniej śpiewał. Chłopak nie dokończył wypowiedzi tylko mnie odkleił od siebie, wstał z ziemi i podszedł do chłopaków. Kompletnie mnie ignorując. I już wtedy wiedziałam, że znów powrócił ten sam arogancki dupek. Trochę wkurzona wstałam z podłogi otrzepałam ciuchy i ruszyłam ku wyjściu z tego miejsca. Smutno mi było, że nie porzegnam się z Dawidem ale no cóż, gdybym została tam dłużej to zgaduje, że zamordowałam bym Szmajkowskiego. Gdy wyszłam z budynku postanowiłam, że wrócę do apartamentu na nogach więc nie dzwoniłam po taksówkę.
Pov Kuba
Kiedy zadała mi to pytanie nie wiedziałem co powiedzieć. No bo na początku byłem wredny, a potem byłem taki kochany i ją pocieszałem. Ech już sam nie wiem co o tym myśleć. Na szczęście nie musiałem odpowiadać na to pytanie bo przeszkodziło nam chłopaki. Wtedy się lekko zestresowałam bo nie chciałem by chłopaki zauważyli, że w jakimś stopniu mi na niej zależy. Więc odkleiłem ją od siebie i podeszłem do chłopaków słuchając o czym to rozmawiają. Kątem oka zauważyłem, że anielica opuszcza to pomieszczenie. Chciałem za nią pójść ale wtedy wzbódził bym jakieś podejrzenia a tego nie chciałem. Więc zostałem przy chłopakach dołączając się do rozmowy. Ale co jakiś czas moje myśli wędrowały w kierunku tej dziewczyny.
Pov Alice
Gdy po 3h spacerze doszłam do domu mój tata już był w środku. Przywitałam się z nim całując go w policzek i ruszyłam do kuchni by przygotować sobie jedzenie. Potem razem z moją sałatką makaronową
udałam się do salonu gdzie mój tatko oglądał mecz. Oglądałam chwilę z tatą mecz ale po chwili zaczęło mnie to nudzić (no po co się to ogląda to jest bez sensu) więc postanowiłam pogadać z tatą.
- Co jutro będziesz robić?
- Cicho nie przeszkadzaj mi.
- Ale ty nie lubisz oglądać meczów?
- Kumple mnie do tego na mówili bym obejrzał ale...
- Ale ty nic z tego nie rozumiesz.
- Jak ty mnie słonko dobrze znasz.- i przełączył na jakieś muzyczne show- A wracając do twojego pytania to jutro jedziesz ze mną do studia bo będziesz pomagać mi przy nowym zespole.
- A ile mają lat?
- Dwóch jest w twoim wieku, a dwóch jest młodszych o 2 lata.
- Czyli co jakieś dzieciaki założyły zespół i już myślą, że są sławami całego świata?! Żałosne!
- Córuś! Proszę nie skreślaj ich pochopnie daj im szansę.
- Uch zrobię to tylko dla ciebie.
- Kocham cię córeczko.
- Ja ciebie też tato.
Trwaliśmy tak w misiowym przytulasku ale kiedy tata zauważył, że zaczynam pomału zasypiać kazał mi iść spać. A ja bez sprzeciwu posłuchałam się i już po chwili brałam prysznic. Potem ubrałam moją piżamkę i wskoczyłam pod kołdrę od razu oddając się w objęcia Morfeusza.
Ranek
Obudziłam się pierwszy raz niezwykle wypoczęta. Sięgnęłam ręką po mój telefon i sprawdziłam godzinę 9:30 no to nieźle pospałam. Zeszłam z łóżka i ruszyłam do garderoby by wybrać sobie ciuchy na dziś. Jako, że było dziś upalnie więc postanowiłam ubrać krótki różowy kombinezon w czarne palmy i do tego sandałki z kryształkami.
Następnie zeszłam schodami na dół do kuchni by przygotować sobie i tacie śniadanie. Po posiłku ruszyłam do swojego pokoju by zapakować torbę. Wsadziłam do niej moje teksty piosenek, butelkę soku, telefon, słuchawki i strój kąpielowy. Coś tak myślę, że całego dnia na tym upale nie wytrzymam i w sumie pierwszy raz cieszyłam się że tacie kazałam wybudować basen. Po tem razem z ojcem wyszłam z naszego mieszkania, wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy do wytwórni ,,Here dreams come true"
Po 15 min byliśmy już na miejscu i bez problemu weszliśmy do środka budynku. Potem ruszyłam za ojcem do jednego z pokoju nagrań. Tata kazał mi wejść do środka co zrobiłam, a gdy się obruciłam w jego stronę ujrzałam jedynie zamykające się drzwi i trzask przekręcanego klucza. Podbiegłam do drzwi i zaczęłam walić w nie oraz szarpać za klamkę ale w końcu dałam sobie spokój. Zaczęłam się rozglądać się po pomieszczeniu i wtedy mój zwrok natrafił na tego debila.
- To są chyba jakieś żarty!
Pov Kuba
Dziś jedziemy do studia by spotkać się z naszym menagerem. Już od rana jestem na nogach po pożywnym śniadaniu a teraz wybieram sobie ciuchy na wyjście. W końcu wybrałem czarne spodnie, białą koszulkę, a do tego czarną marynarkę.
Po wyszykowaniu się schowałem do kieszeni spodni telefon oraz portfel i wyszedłem z domu. Następnie ruszyłem w kierunku przystanku autobusowego, gdy byłem na miejscu nie musiałem długo czekać i już po chwili jechałem do studia. Gdzie przed wejściem spotkałem chłopaków. Razem weszliśmy do środka, a potem po wytłumaczeniu recepcjonistsce ruszyliśmy do pokoju nagrywań gdzie miało odbyć się spotkanie. Po 20 min do środka weszła jakaś dziewczyna a chwilę później zamknęły się za nią drzwi z dźwiękiem przekręcanego klucza.
####################################
I oto kolejny rozdział
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro