Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#12

Podszedł do mnie i zgarnął mnie do misiaczka. Chwilę się tak przytuliliśmy aż w końcu się od siebie oderwaliśmy.
- Cześć moja najlepsza przyjaciółko!
- Hej mój najlepszy przyjacielu!
- Co tam u Ciebie?
- A po staremu. Jedynie tata ma nową dziewczynę.
- A spoko jest czy jakaś flądra?
- Spoko babką jest. Podobno to jego stara miłość. A jak to mówią stara miłość nie rdzewieje.- mówiąc śmieje się trochę- Więc mam nadzieję, że nie długo ślub będzie.
- No, no to trochę się u ciebie po zmieniało.
- Dobra a tak z innej beczki są już dremersowie?
- Nie widziałem ich jeszcze.
- Kurna mieli zrobić próbę przed występem!!! Jak w minutę się tu nie pojawią to wywalam ich z festiwalu!!!
I jak na za wołanie przede mną i Kwiatem pojawili się spóźnialscy.
- Gdzie wy kurna by liście!!!??? Przed Kwiatem mieliście mieć próbę!!! Więc gdzie wy do cholery byliście!!!???
- Autobus nam się spóźnił do tego na złym przystanku wysiedliśmy i musieliśmy biec 2km na nogach.- Maks
- No cóż próba wam przepadła a drugiej nie będziecie mieć więc jak na festiwalu coś zjebiecie to będziecie mieć przesrane!!! Jasne!!!!
- Jak słońce!!!- wszyscy
- Dobra to ja was zostawiam i idę sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu i pamiętajcie, że wchodzicie po Dawidzie, a ty mój Kwiatku po Gałuszewskiej
Po czym od daliłam się od nich by dopilnować reszty rzeczy. Festyn już za 30 min i mam nadzieje, że podczas jego trwania nic się nie zepsuje.
2h później
Festyn trwa już od 2h i jak na razie jest spoko nic się nie zepsuło i nikt się nie pogubił z wychodzeniem. Właśnie Margaret kończy swój występ piosenką ,,In my cabana" (w mediach) po czym wchodzę ja z moją grupą taneczną. Po 40 min Margaret skończyła śpiewać i teraz wchodzę na scenę z moimi laskami z grupy.
Wszystko jak na razie ekstra nam wychodzi. Nie pomyliłyśmy żadnych kroków więc jest git. A teraz na koniec czas na mój występ.

(Zamiast tych lasek z tyłu są nieziemsko przystojni faceci bez koszulek)
Jednego byłam na stówę pewna, że w domu oberwie mi się od ojca za taki prowokacyjny taniec i to z facetami.
Po występie razem z chłopakami zeszliśmy ze sceny. Nie miałam już więcej występów dlatego pilnowałam by wszystko szło według planu. Następne występy były kolejno: Marty Gałuszewskiej, Dawida i 4Dreamers. Muszę jednak przyznać, że chłopcy są całkiem nieźli, ta chyba jednak źle ich oceniłam. Może jednak z byt szybko wyciągałam pochopne wnioski zamiast dać dojść komuś do głosu. Po występach nadszedł czas na konkursy więc miałam przez ten czas wolne ponieważ teraz ktoś inny tego pilnował. Przechadzałam się spokojnie między atrakcjami w międzyczasie szukając w tłumie jakiejś znajomej twarzy. Ale jak na złość nikogo nie widziałam.
Pov. Nicola Bielak
Dzisiaj był organizowany festyn z okazji wakacji więc postanowiłam się na niego wybrać. Aktualnie szukałam mojego ulubionego automatu do tańca gdy nagle na kogoś wpadłam.
- Ojejku bardzo przepraszam.- powiedziałam
- W porządku nic się nie stało.- usłyszałam głos- Jestem Max.
Mówiąc to wyciągnął do mnie rękę, którą uścisnęłam i od razu przedstawiłam się.
- Nicola- uśmiechnęłam się delikatnie
- Szukasz kogoś, a może czegoś?
- Tak. Szukam automatu do tańczenia.
- Naprawdę?- przytaknęłam
- To mój ulubiony.
- Mój też. To może wybierzesz się ze mną na poszukiwania go?
- Chętnie go z tobą poszukam i przy okazji potańczę potem.
- To w drogę.
I tak ruszyłam na poszukiwania automatu do tańca z nowo poznanym chłopakiem, który muszę przyznać, że jest całkiem przystojny.
Po jakimś czasie wreszcie znaleźliśmy automat do tańca. Na szczęście był wolny więc od razu na niego weszliśmy, włączyliśmy piosenkę i zaczęliśmy tańczyć.

                   (Przewińcie do 0:55)
Godzinę później
Przetańczyliśmy tak kilkanaście piosenek wygrywając na zmianę raz ja raz Maks. Ale przy ostatniej piosence to ja wygrałam z czego byłam bardzo dumna.
- No, no. Brawo dziewczyno, wygrałaś tą bitwę. A więc w czym mam Ci usługiwać?
No tak przy przed ostatniej piosence wymyśliliśmy, że ten kto przegra będzie usługiwał zwycięscy.
- Pragnę abyś spędził resztę dzisiejszego dnia tylko i wyłącznie ze mną.
- Tak jest moja królowo.- Mówiąc to ukłonił się w pas przez co wybuchłam nie kontrolowanym śmiechem, po czym dźwignął się i podał mi ramię.- A więc dokąd idziemy królowo?
- Pierwszy przystanek wata cukrówka.
- Tak jest my lady.
Po czym ruszyliśmy w kierunku stoiska z watą ciągle śmiejąc się z naszych wygłupów. Po kupieniu największej waty jaka była tylko możliwa ruszyliśmy w kierunku budek z grami. I tak spędziliśmy razem bite 2h, chodząc od straganu do straganu. Zaliczyliśmy prawie wszystkie atrakcje, które były dostępne. Nawet Maks wygrał dla mnie olbrzymiego misia co według mnie jest słodkie.

Normalnie nigdy w życiu nie widziałam tak ogromnego pluszowego misia. Jako, że mieliśmy problem przetransportować go do mnie do domu. Maksio spytał się mnie czy może iść po przyjaciół by nam pomogli. Od razu się na to zgodziłam bo wiedziałam, że sami rady nie damy.
30 min później
Boże co on tyle czasu robi? Miał iść tylko po przyjaciół a on przepadł jak kamień w wodzie. Po chwili na choryzoncie wyłoniła mi się jego twarz. Ale to co zobaczyłam za nim? Po prostu miałam ochotę piszczeć że szczęścia. Za nim szedł cały zespół 4dreamers oraz Alicja Różyczkowska. Najsławniejsza dziewczyna wśród nastolatków normalnie myślałam, że padnę na miejscu i już nigdy nie wstanę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro