Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

11

Janek wrócił wieczorem do siebie  ja jeszcze muszę tu być 3 tygodnie...
-i jak tam ? - zapytał Artur
-jak ma być?
-jak tam pomiędzy tobą a Jankiem?
-nie ma nic, on mnie nie kocha myśli że jesteśmy tylko przyjaciółmi -westchnąłam
-mówiłem powiedz mu to w twarz że go kochasz !
-nie umiem, a jak tam pomiędzy tobą a Zosią?
-mamy się spotkać jutro- powiedział
-fajnie to życze powodzenia -uśmiechnąłam się
-dzięki - porzegnał się i poszedł do siebie...

po ysc

jestem już w  warszawie przez 3 tygodnie próbowałam dodzwonić się do Janka ale nie odbierał strasznie się o niego martwie dlatego odrazu pojechałam do niego
zaczełam walić w drzwi ale nikt nie otwierał z klatki wyszła sąsiadka
-pani szuka pana Dąbrowskiego? - zapytała
-tak wie pani gdzie on może być?
-nie wiem, wiem tyle że wziął torbę i wyszedł wczoraj - zapomniałam
terecamp ....
-już wiem  dziękuję do widzenia ...-z łzami wróciłam do domu próbując dodzwonić się co Jasia  ale nie odbierał po godzinie przyszedł mi sms

od: Dżej🐢❤
hej jestem na campie nie moge rozmawiać dużo się dzieje przepraszam

do: Dżej🐢❤
martwiłam się... chciałam z tobą o czymś pogadać....

od: Dżej🐢❤
coś się stało?

do: Dżej 🐢❤
nie ale jak wrócisz będziemy musieli pogadać to ważne

od: Dżej🐢❤
okej

westchnąłam smutno i zacząłam słuchać muzyki
poźniej ogarnełam się i poszłam spać....

*następnego dnia*

wstałam ogarnełam się zjadłam śniadanie i pojechałam do studia
dziś nagrywam z Lipką piosenkę  na płyte Rema "daj się ponieść "
-szczerze ? - nagle wypaliła Lipka
-em tak?
-powinnaś wrócić do Artura - zaczyna się.....

hej dziś króciutki rozdział  jutro może dodam nexta .
nie mam ostatnio weny i mam lenia ...
i doła
no nie ważne
widzimy się już...

NIEBAWEM8))

Kasia

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro