Maraton cz. 4 #Koniec
Dedykacja dla: LoveLutteo5631
Mój tata.
Ruggero szybko się do mnie przybliżył i zaczął się dopytywać
-Nic Ci nie jest?
Boli Cię ta noga?!
Agus mówił, żebyś nie zakładała, aż tak wysokich butów.-Rugge mnie skarcił.
-Coś się stało?-zapytał mój tata.
-O siema! Nie, nie, nic!!! Po prostu Twoja córka jest gapą i by się wywróciła.
-Wszystko dobrze?-tata zwrócił się do mnie.
-Tak, tak...
Gdyby nie Ruggero, to bym nie miała połowy twarzy-zaśmiałam się.
-Cieszę się, że zaczęliście się dogadywać-powiedział mój tata i odszedł.
-O mało co-uśmiechnęłam się do przystojniaka.
-Znowu Cię ratuje kochanie, masz u mnie duży dług-zaśmiał się-A teraz chodź, bo ktoś nas nakryje-złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę salonu.
*Ruggero*
Podczas kolacji, która rozpoczęła się ok 19:30 dużo rozmawialiśmy i się śmialiśmy. Dawno nie odczuwałem takiej bliskości między mną a rodzicami. Oczywiście nie raz wychodziłem po kryjomu z Agusem, aby zapalić, ale to nie jest ważne. Pomimo wszystkiego, całego zamieszania, łącznie dostałem 17 prezentów, jedne z nich to:
-wrotki
-telefon
-laptop
-tablet
-konsolę
-plazmę etc.
Ale szczerze, to chyba biedny był ten "Mikołaj". Wigilia w moim domu zawsze jest sztywna, więc nie mam na co liczyć. W pewnym momencie Karol wstała i zaczęła śpiewać jedną z kolęd, a po chwili ja się do niej dołączyłem z gitarą, a pózniej wszyscy graliśmy na instrumentach.
Przed godziną 24, wszyscy zbierali się do wyjścia na pasterkę. Karol źle się poczuła, więc zaproponowałem, że z nią posiedzę.
-I co kochanie-zacząłem-nóżka boli, czy może nie trzeba było zjeść ryby, a po niej czekolady?
-Ach przestań-pisnęła-pamiętasz tą dzisiejszą kolędę?
-"Noche de Paz"?-zapytałem, a ta przytaknęła-No i co z nią jest nie tak?-zdziwiłem się.
-Jest tam, że jest "Noche de amor"-położyła moje ręce na swojej talii. Uśmiechnąłem się, a ta wskazała palcem na jemiołę, wiedziałem o co jej chodzi. Delikatnie wbiłem się w jej usta, to był nasz pierwszy pocałunek.
-Kochani!!!!...
Czy my nie mieliśmy być już sami?!
------------------------
Zachęcam Was do komentowania😘
Wesołych świąt misiaczki!!! Pełnych miłości i czego sobie tylko wymarzycie, mam nadzieję, że Wam się podobało, a teraz zmykam się szykować❤
Kocham🖤🖤🖤🖤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro