Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

05/06/2003

Drogi przyjacielu
Mam teraz zdecydowanie więcej czasu na wszystko, skończyliśmy właśnie kolekcje jesień/zima i jestem z niej bardzo zadowolona, mamy także kilka niedokończonych wizji do naszego internetowego sklepu, ale w porównaniu do tego jak pracowaliśmy przez ostatni miesiąc to teraz stworzenie kilku projektów jest dla nas przyjemnością, dosłownie. Uważam, że ta kolekcja to będzie dla nas ogromny przełom na rynku i zdobędziemy jeszcze większe uznanie niż mamy teraz.
Z dniem skończenia kolejkcji zrobiłam małe wydarzenie dla całej naszej ekipy. Zamówiłam catering i kupiłam szampana tak, aby uczcić te tygodnie stresu i prace którą w to wkładamy. Staram się robić takie małe odskocznie, tak aby moja ekipa czuła się u mnie dobrze, bo jak wiadomo zadowolony pracownik to dobrze wykonana praca. Chociaż powiem ci, że ja nie traktuje moich pracowników jak pracowników, staram się ich traktować jak znajomych tak, aby czuli się u mnie swobodnie. Z racji tego, że moja ekipa lubi takie wydarzenia to postanowiłam ich zaprosić tego dnia na wieczór do siebie, nie jest to już pierwszy raz więc wiem, że wszystko odbędzie się bez większego echa, bo wszyscy jesteśmy umówieni, że gdy przekraczamy prób mojego apartamentu to automatycznie odcinamy się od social mediów, tak aby nie powstawały plotki.
Umówiliśmy się jak zawsze, że każdy przyniesie coś od siebie. Miałam nawet czas ostatnio, żeby zrobić zakupy, wiec moja lodówka jest pełna i uda mi się coś na pewno przygotować, bo lubię spędzać czas w mojej kuchni, nie tylko tam siedząc i obserwować miasto.
Nasza mała imprezka przebiegała fantastycznie, niestety nie w pełnym gronie, bo zabrakło mam trzech osób, ale to pewnie dlatego, ze Kate i Juliet wychowują same dzieci, a Kasper opiekuje się chorymi rodzicami.
Bawiliśmy się super zreszta prawie tak jak zawsze, ale może cię zaskoczę i powiem, ze dołączył do nas jeszcze jeden gość, nie był proszony, ale myśle, ze mile widziany. Przynajmniej dla mnie.
Około 22 odwiedził nas Harry, który pojawił się w drzwiach z pięknym bukietem różowych róż, których kolor oznaczał wdzięczność, nie wiem czy wiesz, ale każdy kwiat i kolor coś oznaczają, może nie jestem specem w tej dziedzinie, ale coś tam się orientuje. W drugiej ręce trzymał wino, a na twarzy śliczny uśmiech. Przyznam się, że trochę mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się, że będzie mi w taki sposób dziękował, ale to jest zawsze miłe, kiedy dostajesz kwiaty. Wiesz, że ja jestem zawsze kulturalna i zaprosiłam chłopaka do środka, gdzie muzyka grała w najlepsze, a ja czułam się już w dobrym humorze, a wcale nie wypiłam dużo! Na początku było dziwne patrzenie ekipy, a potem głupie uśmieszki, ale te uśmieszki to już znałam i u nich był standard. Harry zapoznał cały mój zespół i chyba mu się spodobał, bo ja przyznam ci, że zachowywali się także super w stosunku do niego, w ich oczach to był pewnie potencjalny klient, ale nie w moich...
Kiedy impreza dobiegała końca, myślałam, że chłopak też uda się w swoim kierunku, ale zaproponował mi pomoc przy sprzątaniu, co oczywiście zaakceptowałam, bo jakże by inaczej, nie chciałam, żeby wychodził.
Jedyne czego nie lubię to butelek, które potem wynoszę do kosza na zewnątrz, a sąsiedzi myślą, że mam pewnie problem z alkoholem, bo zawsze wyrzucam najwiecej szkła, ale przecież mój sok marchewkowy, który zawsze mam w zapasie też jest w szkle, kiedyś nawet miałam lekkie plamy pomarańczowe na ciele, bo piłam go zbyt dużo i musiałam się przerzucić na inny i teraz czasami pije grejpfrutowy.
Wiesz co jest w tym wszystkim najlepsze?
Budzę się rano z karteczką na szafce nocnej
„ Do zobaczenia. H x „
Twoja M x

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro