Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Sixty two

*REKLAMA*

ZAPRASZAM NA NOWE FANFICTION "SAVE ME" - LINK ZEWNĘTRZNY ORAZ MÓJ PROFIL

*KONIEC REKLAMY*

Weszłam do damskiej toalety, starając się opanować swoje emocje. Ta kobieta starała się mnie sprowokować do zrobienia czegoś głupiego. Nie udało jej się. Nie mogłam jej pobić czy zwyzwyać, bo to sprawiłoby tylko, żeby miała coś ciekawego do napisania. Może i jestem zwykłą kelnerką i może nie mam ubrań od projektanTów, ale nie pozwolę sobie na krytykę na moją osobę. Wiem co sobie ludzie myślą, kiedy mnie tutaj widują. Wiem, że uważają, że ja i Harry to zupełnie inna bajka, ale nie obchodzi mnie to. Każdy zasługuje na szczęście, a jeśli tym szczęściem ma być Harry, to oni nie mają prawa się wtrącać w nasze życie.

Opieram się o umywalkę i przemywam twarz wodą, następnie poprawiam makijaż i biorę kilka głębszych oddechów, aby się uspokoić.

-Lily?-słyszę głos Harry'ego, więc patrzę w stronę drzwi. Chłopak jak gdyby nigdy nic wchodzi do damskiej toalety i zbliża się do mnie-Wszystko okej?-pyta, przyciągając mnie do siebie.

-Tak-wtulam się w niego, uśmiechając się z tego, że mogę być przy nim.

-Przepraszam za tą sytuację. Nie powinnaś tego słuchać. Nie obchodzi mnie czy jesteś kelenerką czy aktorką, czy masz sukienkę od projektanta czy też nie. Obchodzi mnie to jaka jesteś-mówi, całując moje usta.

-Wiem, Harry-dotykam jego dłoni, która znalazła się na moim policzku.

-Nie przejmuj się. Ludzie zawsze będą mówić, niezależnie co się będzie działo-mówi, a ja kiwam głową-I załatwiłem to, że artykuł się nie pojawi.

-Naprawdę? A już liczyłam na okładkę-udaję smutną minę.

-Może innym razem-śmieje się i chwyta moją dłoń, splatając nasze palce-Chodźmy już, pokażmy światu jak wyjątkowa jesteś.

LOVE IS IN THE AIR

Zdecydowanie nie jesteście #TeamReporterka :((( Taka miła kobieta z niej ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro