Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Eighty three

Postanowiliśmy wspólnie, że będę dzisiaj nocować u Harry'ego. Dlatego też teraz leżę w jego dużym, już nowym łóżku i czekam, aż wróci z łazienki. Wpatruję się w sufit, przetrawiając jeszcze raz sytuację z dzisiaj. Z jednej strony nie mogę znieść tego jak potraktowali mnie ci ludzie, z drugiej rozumiem, że martwią się o Harry'ego. Jednak mimo wszystko nie chcę, aby chłopak niszczył relację z nimi, z mojego powodu.

-Jestem już-mówi brunet, a ja spoglądam w jego stronę. Ma na sobie tylko spodnie dresowe, przez co mogę zobaczyć jego wyrzeźbioną klatkę piersiową, a jego mokre włosy dodają mu uroku. Podchodzi do mnie i siada na łóżku-O czym myślisz?-pyta, kładąc się obok mnie.

-O wszystkim-wzruszam ramionami.

-Konkretniej?-pyta, przyciągając mnie do swojego mokrego ciała.

-Fuj, mogłeś się wytrzeć-krzywię się, kiedy jego koszulka, którą mam na sobie moknie.

-Przesadzasz-całuje mnie w czoło-Mogę cię o coś spytać?

-O co?-ziewam, śpiąca.

-Masz zamiar do końca życia pracować barze?-pyta, dziwiąc mnie tym pytaniem.

-Dlaczego pytasz?

-Nie zrozum mnie źle, Lily. Uważam, że się tam marnujesz. Powinnaś rozwijać swój talent.

-Nigdy nie widziałeś moich rysunków-zauważam.

-Wierzę, że są dobre-uśmiecha się, a ja wzdycham.

-Oczywiście, że nie chcę tam pracować do końca. Tylko po prostu jeszcze nie wiem co chcę robić. Jestem młoda, a ta praca to czysty dodatek, dopóki nie wymyślę czegoś lepszego.

-Powinnaś spróbować wrócić do tego-mówi.

-Nie...ja...-staram się coś powiedzieć, ale słowa nie chcą mnie opuścić.

-Ty co?-pyta Harry.

-Pojedź jutro ze mną do mojego mieszkania, a wszystko ci wyjaśnię-rzucam krótko i odwracam się na drugą stronę, przykrywając się kołdrą. Nie chcę, żeby pytał, ani komentował moich słów. Chcę zostawić to tak jak jest, bez odpowiedzi i spróbować przygotować sie na ukazanie mu kolejnej cząstki mojego życia.

Jak myślicie co takiego ukrywa Lily? :)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro