GF – Siemaneczko, siorka co się stało?

Miv – Straciła pamięć, to się stało, jak mogłeś tego nie wiedzieć?

GF – Byłem w kuchni.

Miv – To wszystko wyjaśnia.

M – Yyyy, nie chce wam przeszkadzać w tej miłej pogawędce, ale dlaczego ten misiek nazwał mnie siostrą.

Miv – Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam, jesteś... byłaś, dobra nieważne, w każdym razie to twój brat.

M – Chyba bym zapamiętała, że mam brata.

Miv – Weźcie puśćcie jakąś muzykę, bo nie wytrzymam.

Fredbear włączył Music Box'a.

Miv – Nie no, chodziło mi o coś normalnego, a nie o tą wku*wiającą melodię.

TC – Wiecie co, wy próbujcie dalej rozwiązać ten problem, a ja zabiorę Miv do kuchni i zrobię jej melisy zanim do końca zwariuje.

~'Marionetka~'

Ta melodia, znam ją, tylko skąd? Ale, ona działa na mnie kojąco, mogła bym słuchać ją godzinami. Moje przemyślenia przerwał z tego co mi wiadomo mój brat.

GF – Przypomina ci się coś?

M – Nie.

GF – Ja się poddaje.

~'Nightmare~'

*Serio musiałaś stracić pamięć?* Pomyślałem, nagle Plushi krzyknął:

P – Impreza!

Plushtrap zapalił kolorowe światełka a Fredziaki puściły muzykę disco polo.

N – Impreza, w takim momencie?

P – Na to zawsze jest czas!

Plushi popchnął mnie na parkiet.

~'Miv~'

Dopijałam swoją melisę, gdy razem z Toch usłyszałyśmy głośną muzykę.

TC – To twoja komórka?

Miv – Nie, pójdę sprawdzić co się dzieje.

Poszłam, jednak to co tam zobaczyłam rozwaliło mi mózg.

Sory, znowu zapomniałam, że wczoraj piątek.