Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 29

            Wstałam od stołu i pobiegłam do kuchni skąd wzięłam kubek, a potem do łazienki gdzie napełniłam go wodą. Później jak gdyby nigdy nic poszłam do salonu gdzie wylałam całą zawartość naczynia na Goldena.

GF – Ej!

Miv – Śmigus dyngus!

GF – Ja ci zaraz dam śmigus dyngus.

Pobiegł do łazienki po czym wrócił z kubkiem pełnym wody.

GF – To teraz się zabawimy.

Zaczęłam uciekać, on mnie gonił, ale że był niezdarą to przydzwonił w krzesło wylewając tym samym zawartość na Marionetkę.

GF – Ups.

Zachichotał, ona natomiast cała mokra siedziała z rękami skrzyżowanymi na piersi.

M – Serio?

GF – Serio, serio.

Marionetka weszła do swojego Music Box'sa, po chwili wyszła z niego trzymając pistolet na wodę pomyślałam sobie wtedy *Ahh i tak rozpętałam III wojnę światową.*. Marionetka zaczęła gonić Goldiego lejąc go wodą, *Co ona, ktoś znowu walnął ją patelnią?*. Spojrzałam się na Bonniego, on chyba się domyślił o co chodzi bo mi odpowiedział:

B – Na mnie nie patrz, ja nic nie zrobiłem.

Miv – Dobra, nie traćmy czasu, lepiej chodźmy po wodę.

Wszyscy rzucili się na kranówkę. Zabawa była na całego, pizzeria wyglądała jak po powodzi. Po skończonej zabawie Nightmare Mangle rzekła:

NMg – Wypadało by tu troszku posprzątać.

Miv – Nom. To tak Wszystkie miśki wezmą się za salę główną, liski idźcie do składziku i Pirate Cave, Chici do kuchni, króliczki do łazienek, a reszta łącznie zemną bierze się za korytarze i pokoik strażnika.

Wszyscy – Ok.

Po długiej i żmudnej misji „Perfekcyjna pani domu" wszyscy zmęczeni uwalili się gdzie kto stał i nie ruszali się przez całą noc. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro