Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 26

            Wyszłam z wentylacji, stanęłam na środku salonu i zaczęłam się drzeć:

Miv – Wszyscy raz dwa pięć zbiórka w salonie, bo jak nie to to będziecie oglądać te kolorowe kunie (jak co nic do tego nie mam)!!!

W przeciągu 2 sekund wszyscy byli na miejscu.

S – Co to, pali się czy co?

Miv – A skąd, dziś wieczorem gwiazdka więc muszę wam porozdzielać zadania.

Wszyscy – ?

Miv – To tak, wszystkie animatroniki niedźwiedzio oraz liso podobne niech poszukają czegoś czym można ozdobić salon, Chici przygotujcie jakieś potrawy Wigilijne, jak nie wiecie jakie to sprawdźcie w nacie. Hahaha, ale mi się zrymowało, nieważne jademy (błąd zrobiony specjalnie) dalej, ja z Bonem i Bonnim umocujemy choinkę, a cała reszta szuka ozdób na nią. Ok?

Wszyscy – Ok.

SF – A czego tak właściwie mamy szukać?

Miv – No na przykład łańcuchów, neonów, jakieś kolorowe lampki i tego typu rzeczy.

Cała ekipa się rozeszła, Bonnie przyniósł piłę do drewna oraz długą deskę. Po około 45 minutach męczenia się jej zamocowaniem udało się, po chwili przybiegł Nightmare Foxy.

NFx – Cześć, znalazłem logo „Freddy Famili Diner" i mam łańcuch od roweru oraz zwykły.

MIv – *Facepalm* Serio, mówiłam o łańcuchu takim na choinkę a nie od roweru, za to neon może się przydać.

Usłyszałam chichot dobiegający z Pirates Cave, odsłoniłam zasłonę. Zobaczyłam Fredziaki i Nightmare Frediego pokładających się ze śmiechu.

Miv – Co was tak bawi?

F3 – Hahaha twoja reakcja hahaha.

Miv – ?

F2 – Zaplanowaliśmy to żeby zobaczyć co zrobisz kiedy Nightmare Foxy przyniesie ci łańcuch rowerowy.

F3 – Twoja mina hahaha, bezcenna.

Miv – No hahaha, ale śmieszne.

Powiedziałam sarkastycznie.

Miv – Idźcie lepiej szukać tych ozdób.

Poszli.

B – To co robimy?

Miv – Wy dołączcie do którejś z „grup", a ja pójdę szukać prezentów dla Fredziaków i Plushtrapa.

TB – Ok.

Rozeszliśmy się, poszłam do składziku z zapasowymi częściami. Poszperałam chwilkę i znalazłam tam czapkę bejsbolówkę *Hmmm, będzie dla Fredziaka3.*, poszukałam jeszcze chwilkę, kiedy już miałam iść gdzieś indziej zobaczyłam jakąś książkę, wzięłam ją do rąk, była bardzo ciężka, położyłam ją więc na podłogę i przeczytałam tytuł „Historie państw". Zaciekawiło mnie to, szczególnie że książka była pisana ręcznie, przekartkowałam ją i z tego co zauważyłam to tam były opisane między innymi: Rewolucja Francuska, I i II Wojna Światowa i Bitwa pod Grunwaldem, pomyślałam wtedy, że to dobry prezent dla Fredziaka1, bo z tego co zauważyłam to on lubi takie intelektualne rzeczy. Zaczęłam szukać w drugim pudle, dokopałam się do połowy i znalazłam maszynkę do wystrzeliwania konfetti *Niezły bajer, w sam raz dla Plushiego.*, położyłam ją na podłodze i kontynuowałam szukanie. Dokopałam się do samego dna i znalazłam tam białego misia z odprutym uchem, od razu przypomniała mi się piosenka, którą często słuchałam w młodości „Biały Miś", zaczęłam nucić pod nosem tekst piosenki.

Hej dziewczyno, spójrz na misia,
On przypomni, przypomni chłopca ci
Nieszczęśliwego jak ja, białego misia,
Który w oczach ma tylko szare łzy.

Biały miś dla dziewczyny,
Którą kocham i będę kochał wciąż,
Lecz dziewczyna jest już z innym
A ja kocham i będę kochał wciąż,

Hej dziewczyno, spójrz na misia,
On przypomni, przypomni chłopca ci
Nieszczęśliwego jak ja, białego misia,
Który w oczach ma tylko szare łzy.

Płynie czas jak ta rzeka,
i nie wrócą, nie wrócą tamte dni.
W moim sercu jest dziś rana,
którą zatrzeć możesz tylko ty.

Hej dziewczyno, spójrz na misia,
on przypomni, przypomni chłopca ci
nieszczęśliwego jak ja, białego misia,
który w oczach ma tylko szare łzy

Hej dziewczyno, spójrz na misia,
On przypomni, przypomni chłopca ci
Nieszczęśliwego jak ja, białego misia,
Który w oczach ma tylko szare łzy

Biały miś nie kochany
Porzucony już dawno w ciemny kąt
Już dziewczyna go nie weźmie
Nie przytuli do swoich ciepłych rąk

Hej dziewczyno, spójrz na misia,
On przypomni, przypomni chłopca ci
Nieszczęśliwego jak ja, białego misia,
Który w oczach ma tylko szare łzy

(Tak wiem, jeśli ktoś przeczytał ten tekst to super, i pewnie około 60% czytelników troszku posmutniało, mnie ta piosenka wzrusza.)

Aż się wzruszyłam, wzięłam misia i poszukałam jego ucha, na szczęście leżało niedaleko. Wszystkie prezenty prócz misia włożyłam do szafki, zaś misia wsadziłam do schowka w kostiumie ściskając jego ucho w ręce. Poszłam do Mangle.

Miv – Mangle, psss Mangle, chodź tu na chwilkę.

Szepnęłam, dziewczyna podeszła.

Mg – Co się stało?

Miv – Nic, tylko robię prezent dla dzieciaków i znalazłam taką zabawkę.

Wyciągnęłam misia ze schowka, Mangle złapała go i go przytuliła.

Mg – Jaki słodki... i milutki.

Miv – Zamierzam go dać Fredziakowi2.

Mg – To świetny pomysł...

Miv – Tylko, że niema ucha, może wiesz gdzie może być jakaś igła i nitka.

Mg – Jasne, to powinno być w Music Box'ie.

Miv – Dzięki, kierunek Marionetka.

Mg – Spoko.

Poszłam do Mari.

Miv – Hej, nie przeszkadzam?

M – Nie, co chciałaś?

Miv – A no tak zapomniałam o zaniku iluminackich zdolności, dobra nieważne, przychodzę do ciebie w sprawie igły i nitki, muszę zszyć prezent.

M – ?

Miv – Ahh.

Wyjęłam misia ze schowka... znowu.

M – Jaki słodki, miałam takiego w dzieciństwie, kupiłam na Krupówkach.

Zachichotałam bo przypomniał mi się kabaret.

Miv – Bo kto białego misia zobaczy, temu dycha z kabzy wyskoczy (To z kabaretu „Młodych panów").

Obie zaczęłyśmy się śmiać.

Miv – To jak masz coś do zszycia jego ucha.

M – Mam, już daj mi chwilkę.

Marionetka weszła do Music Boxs'a a po chwili z niego wyszła z wyżej wymienionymi przedmiotami, podała mi je.

Miv – Ok, dzięki.

Usiadłam na jednym z krzeseł i powoli zaczęłam zszywać pluszaka. Po 2 minutach już był gotowy. Puknęłam do pozytywki.

Miv – Mari, oddaje.

M – Ok.

Marionetka wychyliła się ze swojej skrzyneczki, a ja dałam jej rzeczy. Wsadziłam miśka z powrotem do schowka, po chwili wszyscy się zlecieli.

S – Ok, mamy już wszystko.

Fx – My też.


Tak wiem, długo mnie nie było, ale błagam nie bijcie. Byłam na wakacjach, jak chcecie wiedzieć co porabiałam  przez ten czas to zapraszam was do książki "FNaF comic PL (The Story behind Forgiveness)".

Z mojej strony to wszystko, trzymajcie się i bajo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro