सोलहवाँ दिन
- Jungkookie...
- Nie płacz, hyung...
- Nie mogę Jungkookie. To boli...
- Co boli Yoongi?
- Serduszko. - załkał starszy, przyciskając delikatną dłoń Jungkooka do swojej piersi i na nowo mocząc łzami swoje policzki.
- Czemu..? -zapytał Jungkook, chociaż już znał odpowiedź. Widział ją w pokrytych łzami ciemnych orbitach swojego hyunga.
- Bo ja chce już odejść a ty nie możesz polecieć razem ze mną.
Tego dnia Jungkook nie zostawił Yoongiemu lilijki.
🌺🌺🌺
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro