Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

🌹TEN🌹



Jin czuł to.
Jin czuł, że zbliża się dzień gdy znowu się zobaczą. Gdy znowu usłyszy jego ciepły głos. Gdy znów spojrzy w jego oczy. Czy to wytrzyma? Czy da radę wybaczyć? Nie... Jin już mu wybaczył. I wybaczał z każdym kolejnym dniem, godziną, minutą, sekundą.
Kochał Go.
Kochał go nad życie. I nigdy nie przestał. Nawet wtedy gdy NamJoon spojrzał na niego z
Bólem w oczach i wyszeptał „przepraszam..." i już nigdy nie wrócił. Ale może teraz? Może teraz wróci? I już zostanie. Zostaną razem. Na zawsze. Jin zakaszlał a Yoongi drgnął i spojrzał na niego z zmartwieniem w oczach.

- Yoongi. Daj mi numer do NamJoona. - rozkazał słabym głosem i po chwili zaczął znów kaszleć.
- J-jeszcze nie czas... - odparł na to Yoon i wręczył mu kolejną kopertę.

Tym razem było dziesięć płatków róży.

Kocham twoje usta i twój śmiech.
🌹🌹🌹

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro