Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Życie. Można by porównać je do kropelek wody kapiących ze zepsutego kranu. 

Powoli zaokrągla się przyjmując swoją formę, by później opaść w mrok i rozpłynąć się wśród toni sobie podobnych.

Kropelka wody, każda wygląda identycznie. Dopiero jeżeli spojrzymy na nią z odpowiedniej perspektywy, widzimy ile ma w sobie wymiarów i warstw. Dostrzegamy jej uniwersalność a zarazem wyjątkowość. Widzimy jak odbija się w niej światło i jak odmiennie wygląda świat, jeżeli spojrzeć by przez taką kropelkę. 

Przez jedną kroplę, to kran będzie nienaturalnie wykrzywiony a odpływ będzie świecił się jasnym światłem, a przez drugą to zlew będzie zlepkiem powyginanych kształtów formujących się w jeden niezrozumiały obraz.

Perspektywa i percepcja. Wszystko od nich zależało.

Z perspektywy Jimina świat był wrogi i suchy. Życie było bolesne i nieszczęśliwe. Dni były zbyt długie i samotne.

Przez migdałowe jasne oczy Taehyunga Świat mienił się w kolorach i błyszczał w ciepłym blasku słońca. Życie było darem i obowiązkiem. Dni były różne ale właśnie w tym tliło się ich piękno. 

Jednak Tae starał się zrozumieć perspektywę Jimina. Siedział pod sceną i tańcząc palcami po klawiaturze, obserwował ruchy starszego mężczyzny. I szukał. Szukał w nich sygnałów, wskazówek, czegokolwiek co pozwoliłoby mu odszyfrować alfabet jakim Park Jimin dawał mu znać, że nie jest okej.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro