तेरहवें दिन
- Wiesz, hyung? - zaczął pewnego dnia Jungkook rozglądając się po białym pokoju, pełnego czystości i porządku.
- Tak Ggukie?
- Chciałbym kiedyś zostać artystą ulicznym.
Siedziałbym sobie. Ludzie widzieliby mnie...
Ale jednak nie widzieli, bo nie chcieliby widzieć.
Siedziałbym i widział, jak biegną do pracy.
Jak się stresują. Jak się uśmiechają i śmieją z przyjaciółmi.
Jak płaczą.
I malowałbym. Malowałbym to wszystko.
Na wszystkie kolory.
Łzy na niebieski, uśmiech na czerwony
Śmiech na fioletowy
Stres na zielono.
I ludzie patrzyliby i mówili: „Co to jest? Co to znaczy? Czemu?"
A ja bym milczał bo oni sami musieliby zgadnąć.
Bo gdyby wiedzieli od razu, to czy byłaby w tym jakaś wartość?
Gdyby spojrzeli na moje obrazy i powiedzieli: „O! Tutaj ten pan jest smutny!"
To czy doświadczyliby jego smutku?
Nie.
Dlatego chce kiedyś zostać ulicznym malarzem.
- To bardzo mądre Kookie.
- Wiem.
🌺🌺🌺
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro