Bycie aktorką nie było moim planem na życie od zawsze. Pamiętam tylko, że od wczesnych nastoletnich lat lubiłam grywać w szkolnych przedstawieniach. Nie robiłam z tego wielkiego marzenia, ale na studiach doszłam do wniosku, że to jest to, co chcę robić. Lubię grać i zamieniać moją niezdarność w coś wyjątkowego, coś czego nie powtórzę, na co dzień. Mogę próbować bycia wieloma osobami i dalej tak naprawdę pozostać sobą.

Mimo mieszkania w Los Angeles, nigdy nie szukałam sław i miejsc, gdzie mogłabym je spotkać. Zawsze chciałam, samodzielnie osiągnąć, jakikolwiek sukces.

Nie zrezygnowałabym z jednego marzenia dla drugiego. W szczególności, że oba przyszły niespodziewanie.

Luke i aktorstwo.

Zabawne, że to łączy się o wiele bardziej niż powinno.

Nigdy nie chciałam, użyć jego sławy.

Tak samo, jak nie chciałam, żeby jego sława miała wpływ na moje życie.

Jednak jest inaczej.

Zaraz zaczyna się przedstawienie. Sztuka, w której gram główną role.

Wyglądam przez kurtynę, żeby zobaczyć tłum ludzi. Wszyscy są podekscytowani, bo jest o wiele więcej ludzi niż zazwyczaj. Wszyscy chcą go zobaczyć, ich zobaczyć. Przyszło tak wiele ludzi, których nie interesuje moja, nasza ciężka praca, a tylko mój chłopak i jego przyjaciele.

Prosiłam go, żeby nie przychodził, ale on nie wyobrażał sobie, że by go tutaj nie było.

Szukam go wzrokiem, a gdy to się udaje, zauważam ludzi przyglądających się mu i chłopakom. Przyszli wszyscy dla wsparcia. Powiedziałam, że potem postawię im piwo, co tylko ich rozbawiło. Muszą się męczyć, bo dziewczyna ich przyjaciela jest studentką. Nienawidzę tego. To cholernie okropne, że moja znajomość z nimi, narusza jeszcze bardziej ich prywatność. Nie powinno być tu żadnego z nich.

Muszę dać z siebie wszystko.

Chcę, żeby to było furtką do mojej kariery.

Żałuję, że nigdy nie będę wiedziała, czy oferty, które dostaję są uczciwe. O ile w ogóle dostanę jakieś oferty..

Zaczynam się denerwować.

Chcę, żeby Luke mnie przytulił i żeby nikogo to nie obchodziło.

Przystojny chłopak, przytula kruchą dziewczynę.

Tak powinno być.

Luke mówi, że to pozwoli mi się oswoić z własną karierą, ale wiem, że obwinia siebie. Ja także siebie obwiniam.

– Dwie minuty!

Nie mam już czasu na myślenie o tym.

Muszę wcielić się w postać.

To jest teraz najważniejsze.

Stres to nieodłączna część kariery i występów przed publicznością.

Luke Robert Hemmings

– Nigdy nie myślałem, że będę siedział na jakimś studenckim przedstawieniu – mówi Ashton — Nie tak, żeby dla mnie to nie było możliwe, bo tylko ja tutaj skończyłem liceum – żartuje – Po prostu nie miałem tego w planach, nigdy.

– Ona też nie była w moich planach – mówię

– Bycie w waszym zespole też nie było moim planem – dodaje jeszcze.

– Bez ciebie nie byłoby naszego zespołu – mówi Calum.

– A bez Loli, Luke by nie był kimś kto lubi siebie samego – to prawda. Miałem ciężki okres, a ona pomogła mi z niego wyjść.

– Cicho, zaczyna się.

Odzyskałem przyjaciół, a raczej lepiej mnie zrozumieli, gdy poznali Lole. Rozumieją nas i to, co nas łączy. Wierzą, że Lola nie chce mnie użyć, wierzą, że nie wiedziała kim jestem.

Lola Kinney

Dostajemy owacje na stojąco.

O Boże.

Czuję łzy w oczach.

To niesamowite!

Ściskam się z innymi aktorami, którzy dali tak samo czadu, jak ja, a gdy znowu obracam się do widowni przyglądam się tylko Lukowi, który dalej głośno klaszcze.

– Kocham cię  – mówi bezgłośnie.

Nie ma pojęcia, jak ja bardzo go kocham  i jak bardzo jestem szczęśliwa.

Gdy wychodzę z budynku, nie mogę tak po prostu podbiec do mojego chłopaka, bo oprócz fanów... wszędzie są fotoreporterzy.

– Lola Kinney! Lola Kinney przyszła gwiazda Hollywood! Za pozuj dla nas Lola!

To dla mnie kompletna nowość. Szukam Luke'a, który przepycha się przez tłum, żeby ze do mnie dostać. Słyszę ciagle miganie aparatu. O Boże! To się naprawdę dzieje?

Chowam twarz w jego piersi, nie będąc na to gotowa.

Nikogo to nie obchodzi i tak robią zdjęcia.

– Studentka i gwiazda rocka! Typowa historia miłosna!

Chcę się ukryć.

Chcę zniknąć.

Chcę...

– Ponad Hollywood – szepcze mi na ucho.

Nienawidzę Hollywood.

****
Otwarte zakonczenie, wstępem do drugiej części.

Druga część będzie o ich problemach, gdy dowiaduje się o nich świat.

A.... trzecia o tym, gdy ona też jest sławna.

Dziękuję, że byliście i tak bardzo podobała wam się ta historia. 💕💕💕 na dniach zaproszę na drugą część 😘