Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Top Gun"

Bądźmy szczerzy, ten film, chociaż niezwykle widowiskowy, to pusta bajeczka o dojrzewającym lekkoduchu, bez morału, za to z lukrowanym happy endem, a jego jedynym znaczącym plusem jest młody, dwudziestosześcioletni Tom Cruise.

Wiem, zaczęłam krytycznie. Uwielbiam "Top Guna", ale nie zamierzam udawać, że to Bóg wie jak angażujące intelektualnie. Nawet muzyki nie nazwałabym w pełni doskonałą, bo poza porywającymi rockowymi kawałkami mamy też smętne zawodzenia.

Może coś przegapiłam. Nie twierdzę, że nie. Jednak takie mam własne, subiektywne zdanie.

Cruise, któremu rysy twarzy tchną jeszcze w '88  świeżością, gra porucznika Pete'a Mitchella - "Mavericka", pilota amerykańskiej marynarki wojennej. Maverick lata brawurowo, odważnie, bez poszanowania dla jakichkolwiek zasad - ale perfekcyjnie. Ufa wyłącznie swojemu instynktowi. To kobieciarz, który pruje na motorze ku uciesze damskiej części widowni. Stylówa na Mavericka, czyli jasnoniebieskie dżinsy z czarnym paskiem, biały obcisły t-shirt i czarna motocyklowa kurtka wciąż są dla wielu kobiet (w tym dla mnie) synonimem męskiego stroju idealnego.

Maverick i jego radiooperator Goose dostają szansę uczenia się pośród najlepszych z najlepszych w tytułowym Top Gunie, elitarnej szkole dla lotników. Ten pobyt zmieni beztroskiego wariata: znajdzie miłość, dotknie go wielka tragedia. Wkroczy do Top Guna jako mały rozkapryszony chłopiec, wyjdzie - jako mężczyzna.

Czy lubiłabym "Top Guna" tak samo, gdyby tam na ekranie paradował kto inny? Em... Pewnie nie. To źle świadczy albo o mnie, albo o filmie. A że film jest legendarny, to raczej o mnie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro