5. "Grantchester"
Jeśli chodzi o Sidneya Chambersa, głównego bohatera tego z pozoru sielankowego serialu, to opisywałam go już przy okazji opowiadań Runcie'ego. W skrócie: pastor - detektyw, alkoholik, trochę kobieciarz, wielki fan jazzu oraz papierosów i przyjaciel inspektora Geordie'ego Keatinga.
To streszczenie będzie właśnie dlatego zminimalizowane, bo twórcy ekranizacji bardzo wiernie oddali cały klimat i wszystko to, nad czym zachwycałam się już.
Wiadomo jednak - serial to serial. Jest mocno uwspółcześniony. Inne sprawy, inaczej pociągnięte niektóre wątki, odrobina seksu (chociaż mało, szczególnie w porównaniu do np. "Ripper Street") i więcej moralnych problemów. Szczególnie rozbudowany został Geordie, który m.in. wikła się w romans ze współpracownicą, zresztą ex Sidneya albo użera z dawnymi przeciwnikami.
Przewaga "Grantchester" nad prozatorskim odpowiednikiem? James Norton w roli głównej. Może i zdaniem Runcie'ego Sidney jest wysokim, smukłym brunetem, ale dla mnie zawsze będzie miał złote włosy, wysokie kości policzkowe i szerokie ramiona Nortona. W koloratce mu do twarzy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro