Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

(W mediach Quentin)

Poczuj magię..poczuj moc..poczuj,że jesteś inny..

Dawno temu czarnoksiężnicy z Kruczego wzgórza wymordowali,uwięzili lub uśpili moce dobrych magów..

Teraz czas na was czas na nowe pokolenie...

Quentin Tarantino podrzucał monetę,był zdenerwowany...Nagle zobaczył wróbla,który swym ćwierkaniem zakłócał jego skupienie..zgniótł go za pomocą swej magii i ukradł mu życie..zamknął oczy...Moc od zawsze w nim płynęła  ona była jego częścią..To on był powodem śmierci swojej matki,która umarła przy porodzie..To jego moc zabiła jego ojca..Teraz wychowywał go Alexander Lancaster..pół demon i czarnoksiężnik z Kruczego wzgórza..

-Dobrze Queen-pochwalił ucznia i przytulił go od tyłu..Nastolatek zamknął oczy i oparł głowę o ciało mistrza,podniósł dłoń z której zaczęły wylatywać czarne motyle..

-światło musi zginąć powiedział i obrócił się do mistrza,Alex uśmiechnął się i chwycił jego pod brudek namiętnie go pocałował i zaczął go powoli rozbierać..A posłuszny Quentin oddawał pocałunki..Alex był jak Heroina..Alex był Lucienem..jednym z potężniejszych demonów..a Queen znał jego sekret..

Następnego dnia

Quentin obudził się nagi obok kochanka,przejechał dłonią po bliznach na plecach starszego mężczyzny ubrał się i wyszedł z łóżka..

Poszedł do o0grodu..Gdy nagle usłyszał jakiś szelest wyjął swoje pióro i zmienił je w dwuręczną włócznie..Rebelianci rzucili się na niego..po paru minutach na ziemi leżało 10 konających magów..W końcu to on był magiem zniszczenia..Alexander wyszedł do ogrodu ziewnął i spojrzał na rebeliantów..

-Co z nimi robimy ? -Quentin spojrzał w oczy kochanka

-Nie mają magii..Wypuścić ich i nasłać na nich moje ogary zobaczymy jak daleko uciekną ranni..Przytulił chłopaka i patrzył jak psy rozszarpują rebeliantów..Ale nie wiedział,że jednemu udało się uciec

Baltazarowi Wrigtowi...Mężczyźnie który zostanie waszym mistrzem...

Zacznijmy zabawę..








Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro