Pisałam to już kilkakrotnie, ale ja naprawdę uwielbiam KONCERTY :)

Większość moich znajomych woli iść na imprezę do klubu, ale ja dużo swobodniej czuję się pod sceną.

Wygłupiając się, skacząc i śpiewając razem z zespołem... jak dla mnie to jest coś niezwykłego i jest w tym taka pozytywna energia.

To chyba moje najnowsze ulubione słowa JUWENALIA/MEDYKALIA! :) W tamtym roku było świetnie i już nie mogę doczekać się tegorocznych koncertów.

Przede wszystkim Strachy na lachy :), Tabu, Enej, Happysad i Luxtorpeda byłam na ich koncertach już wiele razy, ale to chyba nigdy mi się nie znudzi.

Kto ich słucha i lubi to wie dlaczego :)