Odpowiedzi ^^
Kitsune: No elo elo. Liczę, że byliście grzeczni w tym roku i nie zobaczycie rózgi pod choinką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Avril: Lepszego wstępu nie było?
Kitsune: Cichaj! Skoro już was uwięziłam w mojej piwnicy spędzimy ten świąteczny czas razem! ^^ Aphrodi odsuń się od Axela ( ͠° ͟ʖ °)
*Wszyscy siedzą przywiązani wokoło wielkiej choinki, a Kitsune siedzi na krześle i głaszcze swojego królika jak jakaś chora psychopatka*
Maya: Sikać mi się chce ;-;
Kitsune: To masz problem! Nie wyjdziecie z tąd puki z wami nie skończę! Sikaj tutaj
Nathan: Nawet o tym nie myśl!
Kitsune: *robi wyliczankę i wszyscy się modlą aby nie padło na niego* Jude!!!! My dear friend ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jude: Dobra załatwmy to szybko ಠ_ಠ
Kitsune: Zjadłeś kiedyś mydło?
Maya: Ja i to nie raz!
Affo: Z kim ja jestem spokrewniony...
Jude: ... pingwin mi kazał! Zmusił mnie, wpychał we mnie to cholerstwo i się jeszcze tak władczo śmiał ಥ_ಥ
Kitsune: Znicz dla Jude'a ...dalej. Jennett *zrywa się*
Jenny: To ja!
Kitsune: Jesteś z cyrku?
Jenny: Aktualnie się w nim znajduje. Otaczają mnie same małpy i klauny.
Avril: Ja małpą?!
Jenny: Rudą i dręczoną przez inne zwierzęta
Avril: Jak ja ci zaraz..
Kitsune: Avril czy kochasz Axela?
Avril: Pewnie, że tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Affo: On jest mój!
Jenny: No chyba nie!
Kitsune: Cisza! Przez was Josh zasnął! *chłopak chrapie* zagrasz nam na gitarze?
Avril: Moja gitara to świętość! Nikt poza mną nie może na nią patrzeć, bo wasze oczka spłoną patrząc na tą boskość!!
Kitsune: to było bez sensu ;-; skoro o boskości mowa.. Affik wiesz, że ty jesteś istota boska,a Jennett to jest THE BEST DEMON?
Affo: Wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale ja lubię takie złe dziewczynki
Jennett: Bierz Avril, nie mnie ಠ_ಠ
Affo: Powiedziałem złe dziewczynki, a nie rude małpy
Avril: ...
Kitsune: Wolisz YAOI czy YURI?
Affo: Teoretycznie... gdybym wolał yaoi ktoś by mógł pomyśleć, że jestem gejem
Josh, który nagle się obudził: Pomijając fakt, że nim jesteś
Affo: a jak bym wolał yuri to ktoś by mnie wziął za zboczeńca
Josh: Którym także jesteś
Affo: *wkurzu wkurzu na Josha* Podsumowując wybieram yuri ( ͡° ͜ʖ ͡°) cycki i te sprawy
Kitsune: A która z dziewczyn ma największe? XD
Nathan: U Avril to w ogóle nie ma na co patrzeć XD
Avril: ಠ_ಠ chcesz to ci pokaże.
Axel: Nie bo Jennett będzie zazdrosna XD
Jenny: A w jaja chcesz?! *Maya patrzy na to wszystko i się śmieje bo ma największe xD* Aphrodi powinien być zazdrosny. Bozia dała włosy, a o cnocie zapomniała! XD
Affo: Idę skoczyć z dywanu
Jenny: W spodniach też nic nie masz. XD
*Affo patrzy błagalnym wzrokiem na autorkę*
Kitsune: Nie, nie możesz jej pobić. W ogóle zakończmy tą rozmowę bo zjeżdża ona na złe tory
Maya: Koleżanka Dyjaszka pyta się czy pożyczysz jej portfel.
Axel: Spoko. I tak Aphrodi wydał wszystko na szampon.
Kitsune: Maya masz mózg?
Maya: Pytanie bardzo ciekawe aż równocześnie oczywiste. Powiem tak....mam ale nie używam.
*Nathan zaczyna bić brawa*
Jude: Pani profesor się znalazła.
Maya: W ogóle to jak byłam mała Aphrodi wepchnął mnie pod samochód i...
Affo: Nie wepchnąłem cię pod żaden samochód!
Jenny: O ty zły *^*
Josh: I wy się pytacie Mayi czy ma mózg?
Kitsune: Usprawiedliwiając ciekawy sposób spostrzegania świata przez Mayę wytłumaczę wam, że inspirowana była postacią Mai z nieprzygotowanych.
Nathan: To co ja gruby jestem, to masz na myśli?!
Kitsune: Yyyyyy nie ;-; Kevin...gdzie jest Kevin?
*oglądają miejsce gdzie miał siedzieć Kevin*
Jude: Poszedł Kevina w TV oglądać
Kitsune: A miał się przyznać, że loffcia Jennett
Wszyscy: Awwwwwww :3
Jenny: Chyba mój obiad zawraca ಥ_ಥ
Kitsune: Jude wiesz, że masz duże szanse u Marka?
Jude: Mark *-*
Nathan: A co wtedy z pingwinami?
Jude: Pingwiny *-*
Josh: Nie możesz mieć dwóch rzeczy na raz!
Jude: Mark i pingwiny *-*
*Jude dostaje fangirlizmu*
*Z buta wbija Mark, który dołączył w połowie dlatego, że autorka o nim zapomniała. Zdarza się*
Mark: Przyszedłem w moich zimowych butach suki! Czemu siedzicie przywiązani do choinki? ( ͠° ͟ʖ °)
Kitsune: Królik łap go! *Rzuca w Marka królikiem. Po minucie Mark także siedzi przywiązany do drzewa*
Mark: Czemu Jude krwawi z nosa? Okres czy co?
Jenny: Tak zwany fangirl. Evans wiesz, że masz ADHD?
Mark który dostał nagle tików nerwowych i zaczął gryźć linę: Dzięki, że mnie uświadamiasz.
Axel: A ty wzięłaś swoje tabletki na uspokojenie?
Jenny: Cichaj -.- bo trzepnę cię ze skrzydła
Avril: Te...lukrecja a jakiej ty jesteś orientacji? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jennett: A jak myślisz? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie sorry, ale ja z nikim łóżka nie dzielę.
Aphrodi: #smuteczeq
Kitsune: ej a byłabyś zła gdybym zshipowała cię z psem przyjaciółki?
Jenny: Tak, bo ja taka s*ka jestem, że się psami umawiam ಥ_ಥ
Axel: Affik to taki pies co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Affo: Axel czy ty coś sugerujesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kitsune: Wasze życie łóżkowe może odłóżmy na chwilę na bok.
Maya: A to niby czemu? Amela nie odczuwasz tej potęgi yaoi? ʢ◉ᴥ◉ʡ
Kitsune: Nie, bo koleżanka się pyta czy może zorganizować ślub Axelowi z jej OC
*Aphrodi, Jennett, Mark i Avril tulą się na raz do Axela*
Cała czwórka: NIE!!!!!!
Mark: Ej Jude nam chyba ze zgonował ;-; *Jude leży uśmiechnięty i zakrwawiony*
Maya: Za dużo Marka i pingwinów... ej a da się przedawkować Marka?
Nathan: Mark potrafi przedawkować powietrze
*Refren piosenki Stressed out*
Jenny: Telefon mi dzwoni! *Amela podchodzi do kurtki Jennett wyciąga telefon i odbiera*
Kitsune: Halo? Jennett nie ma. Gdzie jest? A napiła się trochę za dużo. Tak znowu. Teraz zgonuje w szpitalu. Tak znowu wylądowała w szpitalu
Jenny: -.-
Kitsune: Tak naprawdę to dzwoni Malwina i się pyta czy chcesz wystąpić w jej książce.
Jennett: Wszystko zrobię by wyrwać się z tej patoli!
Josh: Od patoli do patoli?
Kitsune: Ej Joshua..
Josh: Nie mów tak do mnie.
Kitsune: Joshua Joshua Joshua Joshua Joshua Dun
Kitsune: Szukam członków Skeleton Clique *-*
Josh: Bo pokażę ci moją ciemniejszą stronę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Affo: Czekamy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Maya: Kuzyn wolisz Marka czy Axela?
Affo: Trudny wybór...co ja wygaduję ^^ kufa pewnie, że Axel
Wszyscy: Awwwwww :3
Mark: Awwww ಥ_ಥ
Axel: ;-;
Kitsune: Axel dlaczego?! Dlaczego?!
Axel: Tak wiem, wszyscy przeżywamy że wycofują świeżaki z biedronki
Kitsune: ಥ_ಥ wiecie co chyba spowoduję wypadek gdzie zginie Jennett i Avril bo mam dość tych dwóch idiotek. Jennett się wyżala tutaj jakby to był jej pamiętnik i niszczy mi całą książkę, a Avril to suczzzzzzzzzzzzzz wiecie, że jeszcze miesiąc temu nawet nie wiedziałam jaką ma mieć Jenny tajemnicę! A ile ta historia już się ciągnie?
Maya: Rok ;-; (na wtt pół roku)
Maya: Amelcia spokojnie, nie wyprzedali wszystkich świeżaków, masz jeszcze szanasę...
Malwina: Cześć wam!!!!! ^^
Mark: Mulfa my tu teraz płaczemy! *tuli zezgonowanego Jude'a*
Malwina: Chciałam się tylko zapytać co było inspiracją na Jennett
Kitsune: Zanim poznałam pana wattpada czytałam inazumowe blogi, spodobał mi się jeden i tez chciałam taki napisać. Siedziałam wtedy na balkonie, było ciemno. Aż wymyśliłam, że stworzę totalne przeciwieństwo Aphrodiego. Wyszła idealna kopia xd Brat oglądał wtedy ICarly i jedna z aktorek nazywała się Jennette McCurdy i stąd imię ^^ Josh to perkusista z mojego ulubionego zespołu, Maya to Maja z nieprzygotowanych, Avril od piosenkarki Avril Lavigne
Ej gdzie wszyscy poszli 0_o?
Gdzieś na dworze
Jennett: Mulfa dzięki, że nas uwolniłaś!
Malwina: Nie ma za co. Wystarczyło aby się rozgadała
*Na drodze stają @_LePianka_ i @JulcQO *
Kitsune: Jak widać wezwałam posiłki heuheuheu. Dziewczyny na nich!
*Chwilę później cała ekipa znowu siedzi przywiązana do choinki*
Jennett: Nie do wiary, że znowu daliśmy się złapać...
Malwina: Czemu ja dałam się złapać?!
Ami: Przyniosłam za to kakałko z piankami^^
Julcia: Czy to nie jest kanibalizm?
Ami: ¯\_ツ_/¯
Avril: dobra skończmy to szybko! Moja gitara czeka
Josh: A może poślubisz swoje własne ego?
Avril: A jest taka możliwość?
Ami: Mark poślubił piłkę
Julcia: A Jude pingwiny. Co mu zrobiliście? ಠ_ಠ
Byron: Za dużo myślał o Marku i pingwinach
Kitsune: Czy przeżywasz mutację? ಠ_ಠ No bo nie powiesz mi,że masz taki pedalski głos od urodzenia ;-;
Maya: Brzmisz jakby cię ktoś w jajca uderzył... o ile je masz
Aphrodi: Ta kurde przechodzę mutację w wieku...ile ja tam miałem..w wieku 17 lat. Pedalski głos mam od zawsze ( ͡° ͜ʖ ͡°) *patrzy znacząco na Axela*
Mark: Aksiu a ty byś może dał drugą szansę Jennett?
Ami: Bo wypatroszę twoją siostrę!
*Wszyscy zamilkli*
Ami: Cofam to! Cofam! To było zue, przepraszam ᗒ ͟ʖᗕ
Jennett: Chcesz to ci przyniosę tabletki na uspokojenie
Malwina: Prawda jest taka, że Axel nie kocha żadnej dziewczyny tylko swoją siostrę. Nie dość że pedofil to jeszcze gej!
Axel: Odszczekaj to!
Mulfa: Hau hau ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Affo: Swish swish Mulfa Bitch ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kitsune: Wolisz obciąć włosy czy nie pojawić się w tym opowiadaniu?
Julcia: Ciężki wybór, przecież on miał romans ze swoimi włosami
Affo: To ja mam inne pytanie. Jak tam twoje yaoi?
Kitsune: Idzie jak po maśle. Już nie mogę się doczekać tych komentarzy, że fabuła jest bez sensu, ship Aphere lepszy, że nikt nie ogarnia co się dzieje, że to jest po prostu dramat. Ja to wiem. Ale i tak jest petara
Malwina: Spokojnie, ja i tak to przeczytam
Avril: Nie godzę się na to! Axel jest tylko mój! Tylko mój!
Jennett: No chyba nie ಠ_ಠ
Ami: -Czemu jesteś taką wkur******ą pindą? -Masz problemy w domu? -Zmienisz ryj?
Avril: Bo mogę, może, Za dużo wymagasz ಠ_ಠ
Aphrodi: Patrzcie jakie mam fajne zdjęcie na telefonie!
Wszyscy oprócz Axela: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Axel: ಠ_ಠ Kiedy to było?
Malwina: Zeszłej nocy, tłukliście się w tej piwnicy, że spać się nie dało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Josh: Jenny, jakbyś zareagowała gdyby twoje krasze się pocałowały? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jennett: Krew z nosa, żyg tęczą, duszności, typowe fangirlizm typowej yaoistki. To by była ulga! Nie musiałabym nosić za dużych staników i golić nóg!
Josh: ;-; ta szczerość, a mówisz, że całe twoje życie jest kłamstwem
*Mark szepcze na ucho Jennett*
Mark: Ejj...a ty byś chciała być znowu z Joachimą?
Jennett: ᘳ≋ ͟ʖ≋ᘰ
Josh: ;-;
Jennett: Joshua i ja nigdy nie byliśmy razem
Nathan: Dam, dam, dam!!!
Josh: Ale jak to...
Kitsune: Schizofremia jak nic
Aphrodi: Jenuś masz jakieś ulubione potrawy świąteczne? Ugotuje dla ciebie ^^
Jennett: Bigos *-*
Josh: No i brawo. Po co o to się pytałeś
Jennett: B i g o s **-**
Mark: Bo zaraz nam zezgonuje jak Jude!
Jude: Pingwiny i Mark *-*
Mark: ಠ_ಠ
Julcia: Ruda masz jakieś plany w sprawie unicestwienia Raimon? *wyjmuje notes* wykorzystam na mojej klasie
Avril: Na razie to mam w planach oblać wszystkich tych co dotkną Axela kwasem ^^
Kitsune: Mulfa odsuń się od niego. Jak ona obleje cię kwasem to kto mi rozdział napisze?
Ami: Zapomniałam co chciałam powiedzieć ;-; co ja tu w ogóle robię? ;-; Julcia znowu mam problem na temat swojej egzystencji
Julcia: Nie teraz. -Naprawdę,ale to NAPRAWDĘ...Harry?Harry Potter?
Maya: Bo to było tak, że Aphrodi... *Brutalnie jej przerywa*
Affo: Nie muszą wiedzieć i to nie ja wepchałem cię pod samochód!
Jennett: Bigossss *-* Ma bliznę w kształcie pioruna na czole
Nathan: Masz ksenofobię?
Jennett: Nie znam takiego pokemona ;-; a z której to generacji?
Nathan: ;-;
*Avril tuli się do Axela od którego wszyscy się odsunęli*
Julcia: Masz coś do Axiego mojego?!
Avril: Tak, ból dupy
Axel: zakończmy to błagam. Bo zaraz Affo sie jeszcze uczepi..
Affo: (づ✧ᴥ✧)づ Ty tak na serio lubisz to coś? *Tyka patykiem niebezpieczne cuś*
Axel: Lubię
Kitsune: Patrz teraz Affo płacze przez ciebie! *Tuli biednego blondyna* Aż tak bardzo lubisz robić na złość?
Avril: Bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°) bardziej niż Axela czy Jennett
Jennett: Wait WHAT?! Malwina przestań mnie smyrać ! ᗒ ͟ʖᗕ
Mulfa: Lubisz jak ktoś cię głaszcze po główce? *szeptem* na przykład Affo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jennett: Lubię też w innych miejscach ( ͡° ͜ʖ ͡°) XD
* W tym samym momencie wbił Hiroto razem z Midorisiem na swoim statku kosmicznym*
Hiroto: chodźcie wszyscy pomożecie pokonać wielką planetę zmutowanych świeżaków pożerających różowe jednorożce!
Mido: Hiroto *-*
Wszyscy: TAKKKKK!!!!!
*Ze statku Hiroto wybiega stadko królików, które rzucają się choinkę, porywają ekipę i pakują do statku. Królik Kitsune także ucieka na statek i wszyscy odlatują.*
Mido: Wesołego jajka!
Kitsune: ;-; acha
Ludziki wesołych świąt!!!! Dużo prezentów, dużo Affo i czekamy teraz na yaoi!
To coś ma ponad 2000 słów ;-;
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro