Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1

 - Ride or Die, pamiętasz? - zapytał mężczyzna i na słowo Go! ruszyliśmy, oczywiście wygrałam ale byłam w szoku gdy usłyszałam te słowa... 

Po wygranej zabrałam swoją nagrodę i ruszyłam dość ciche miejsce by zadzwonić do Hobbs'a. 

- Hobbs, sprawdzisz jeszcze raz Hana Lue? - zapytałam

- Jasne a coś odkryłaś? - zapytał 

- Jeszcze nie ale jak coś znajdziesz to zadzwoń - powiedziałam i się rozłączyłam. Stwierdziłam że wrócę do domu i sama spróbuje coś rozgryźć jeszcze. 

***

Raczej Brian i Mia spali więc starałam się dość cicho wejść do domu. 

- Gdzie ty byłaś?! - usłyszałam głos Mii i Briana którzy siedzieli na kanapie 

- Poszłam odreagować to co się stało - powiedziałam 

- W środku nocy?! - zapytała Mia 

- A jak by coś ci się stało? Dom by nas zabił! - powiedział Brian 

- Nie mam 8 lat żeby mnie pilnować! Mam 21 lat i umiem o siebie zadbać! - krzyknęłam i poszłam do siebie do pokoju. Wyjęłam wszystkie dokumenty na temat Cipher i Hana, i położyłam je na łóżku. Po sprawdzeniu wszystkich połączyłam fakty ze sobą i je połączyłam. 

 - Nie wierzę - powiedziałam sama do siebie i wyciągnęłam telefon, i zadzwoniłam do Hobbs'a. 

- Jesteś u siebie w siedzibie? - zapytałam 

- Tak a co?  - zapytał 

- Odkryłam coś ale pojadę do ciebie z tym - powiedziałam i się rozłączyłam, potem pozbierałam co miałam do zabrania i zeszłam na dół.

- A ty gdzie znowu idziesz? - zapytał Brian 

- Załatwić sprawę - powiedziałam 

- Ale nie jedziesz sama - powiedział - poczekaj na mnie - powiedział i poszedł na górę a ja szybko wyszłam z domu i ruszyłam do Hobbs'a. Weszłam do niego nie patrząc na nic ani na nikogo. 

- Co odkryłaś? - zapytał a ja położyłam mu dokumenty które ułożyłam tak jak to zrobiłam w domu. 

- Nie wierzę - powiedział 

- Ja też - powiedziałam 

- Czyli jednak on żyje i pracuję dla Cipher - powiedział 

- Ale pytanie czemu? - powiedziałam 

- A właśnie, jest jeszcze jedna rzecz. Znasz może Zuzannę Greene? - zapytał 

- Tak to moja przyjaciółka z Tokio - powiedziałam 

- Ona też pracuję dla niej - powiedział 

- Boże Zuza co ty wyprawiasz - powiedziałam pod nosem - I to pewnie ona jest w Tokio tam? - zapytałam 

- Tak - powiedział i trochę rozmawialiśmy ze sobą ale zobaczyłam że jest późno i stwierdziłam że muszę wracać. 

***

Oczywiście do domu z świadomością że zaraz Brian będzie się mnie czepiać. I miałam racje, gdy tylko weszłam Brian stał w korytarzu. 

- Miałaś na mnie czekać! - zaczął krzyczeć 

- Nie krzycz bo obudzisz Rositę i Jacka - powiedziałam 

- Gdzie byłaś? - zapytał łagodniej 

- Załatwić sprawę która okazała się prawdą - powiedziałam - A teraz idę do siebie bo już późno - powiedziałam i ruszyłam do siebie. Przebrałam się w piżamę i poszłam spać. 

Godzina 8:30 

Wstałam dość wcześnie bo wiedziałam że Brian, Mia oraz dzieci śpią ale poszłam sprawdzić ci Rosita śpi, tak jak myślałam, nie spała więc ją wzięłam na ręce i zeszłyśmy na dół. Posadziłam ją na krześle przy stole a ja udałam się do kuchni zrobić śniadanie. Jak je zrobiłam to usłyszałam kroki i wiedziałam że schodzą na śniadanie. 

- Gofry! - krzyknął Jack i pędem poleciał do stołu 

- Nie trzeba było, sama bym... - powiedziała Mia ale jej przerwałam 

- Sama byś zrobiła, tak wiem ale wstałam wcześniej to zrobiłam - powiedziałam i usiadłam przy stole. Po zjedzeniu poszłam pozmywać naczynia ale podczas wykonywania tej czynności zadzwonił telefon. 

- Halo? - zapytałam 

- Uważajcie na siebie - powiedziała kobieta - mam już 2 członka waszej rodziny 

- Kto mówi?! - zapytała 

- Twój koszmar, zobaczymy się niedługo - powiedziała i się rozłączyła. Zastanawiałam się kto mógł dzwonić i o kim mowa. 

***

Godzina 17:30

Siedziałam w salonie bawiąc się z Rositą, bo Mia, Brian i Jack gdzieś pojechali więc zostałyśmy same. Po paru minutach dostałam wiadomość od Hobbs'a. 

Luke: Sam, musisz przyjechać jak najszybciej 

Ja: Coś się stało?

Luke: To pilne 

Po tej wiadomości zostawiłam Mii i Brianowi wiadomość, wzięłam kluczyki oraz małą i wyszłyśmy z domu. Jak dotarłyśmy weszłam dość szybko do jego biura. 

- Jesteś już - powiedział - a ta mała to kto? - zapytał 

- Córka Mii i Briana, byłyśmy same więc musiałam ją wziąć - powiedziałam 

- Poproszę żeby Emilie się nią zajęła - powiedział 

- Okej - powiedziałam i po chwili przyszła Emilie i ją wzięła - To o co chodziło? - zapytałam 

- Coś ci pokaże - powiedział i poszliśmy do innej sali - Tu masz nagranie z kamer - powiedział, ja oglądałam i nie wierzyłam własnym oczom. 

- To nie możliwe - powiedziałam 

- Niestety - powiedział - co zamierzasz zrobić? - zapytał 

- Zebrać całą rodzinę i działać - powiedziałam 

- Jak to wytłumaczysz Letty? - zapytał 

- Nie wiem, nawet nie wiem jak ja im to wytłumaczę - powiedziałam i po jakimś czasie wróciłam do domu. 

- Mia, Brian jesteście? - zapytałam i odstawiłam małą na ziemie 

- Tak a co się stało? - zapytał Brian 

- Mamy nową misje - powiedziałam 

- Wiedziałem że długo to nie potrwa - powiedział 

- Co to za misja? - zapytała misja 

- Dowiecie się później, najpierw muszę pogadać z Hobbs'em i coś ustalić - powiedziałam i poszłam do swojego pokoju by pomyśleć nad tym kogo zobaczyłam. Chciałam żeby to nie była prawda ale jednak widziałam to na nagraniach. Miałam zasadnicze pytanie. Czemu? Po co to zrobił? Próbowałam to sobie jakoś ułożyć w głowie ale nie potrafiłam... 



Możecie zadawać pytanka na temat całej serii ,,Fast and furious" a ja postaram się na nie odpowiedzieć. Miłego czytania :) 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro