Rozdział 4
"Dużo AU i klif"
*P.O.V.Ink*
Nareście się wydostałem od Dreama i Blueberry'ego! Aktualnie siedzę w Anty-Voidzie, ale mi się straszliwie nudzi...
- Hm.. UnderTale? Nie.. UnderFell? Nie, z pewnością! SwapFell? Pod żadnym pozorem! - Gadałem do siebie, a dokładniej do Boomiego..
Boomie to mój pędzel! Jest najlepszą rzeczą jaką kiedy kolwiek dostałem!
- Eh.. Nie jestem Wikipedią aby wszystko spamiętać! Idę do Multiversum! - jak postanowiłem, tak zrobiłem!
Hm.. Do którego by się tutaj wybrać? FnafTale? Nie! Nienawidzę horrorów! Hm.. Pójdę na prościznę! OuterTale!
I się tam dostałem byłem nad klifem.. Chyba najładniejszym miejscu w tym AU!
*P.O.V.Dream*
- Blue mówię Ci że ketchup to nie owoc! - siedzę właśnie w UnderSwap i tłumaczę Blue coś co nie ma sensu!
- To może pójdziemy do Inka? - zaproponował..
- To idealny pomysł! Do OuterTale! - wczułem tam jego moc więc to AU pójdzie na pierwszy ogień!
- Dobra! -odpowiedział i otworzył portal.
Zauważyliśmy Inka siedzącego na krawędzi klifu. Chyba nas nie zauważył.. Spojrzeliśmy po sobie i się uśmiechnęliśmy złowieszczo.
Podeszliśmy od tyłu do Inka i go zepchnęliśmy! Wiem że jest tam jeziorko więc się on nie ucierpi!
*P.O.V.Ink*
Dream i Blue mnie zepchnęli.. Super! Czy ten dzień może być bardziej cudowny? Po nie długiej chwili wleciałem do wody.. Na moje szczęście umiałem pływać.
Kiedy się prawie wynurzyłem zauważyłem że ktoś siedzi koło wody.. Czy to?.. Ale to nie może być on!
- R-Ruru?.. - spytałem po cichu, a on się obrócił w moją stronę..
- Em.. Kim jesteś i skąd znasz mój pseudonim? - czy on mnie nie pamięta?...
- Ink.. Nie kojarzysz mnie? - powiedziałem i się do niego przybliżyłem..
- Pierwszy raz ciebie widzę na oczy! - chciałem go przytulić, ale mnie chwycił niebieskimi linkami! Wiedziałem że je znam! - Słuchaj, nie znam ciebie, a ty mnie więc zostaw mnie w spokoju! - i się teleportował..
To musi być mój Ruru! I ja Ci to obiecuję że odnowię naszą starą przyjaźń!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro