• newt — kiedy tylko chwytacie się za dłonie lub w wspólnych sytuacjach jak pomoc wydłubania się żmijoptakom ze skorubek, wtedy czujesz taką potrzebę, oczywiście próbując ukryć rumieniec

• grindelwald — kiedy patrzy w okno w cichej dołującej zadumie, ale także gdy widzisz jak rozpiera go ciche szczęście.
jednakże to on częściej wypowiada te słowa...

• albus — kiedy poda ci w końcu książkę, która obiecuje pomóc zdjąć z reagału (nie że nue dosięgasz, ten egzemplarz po prostu nie przepada za tobą)

• credens — prawie zawsze i w każdym momencie, bo wiesz że lubi ci odpowiadać, a ty także lubiłaś jego całusy w policzek

• flamel — wolisz raczej uszczypliwości wypowiadać w jego kierunku, ale przy pocałunkach "inaczej śpiewasz"

• seraphina — lubisz pisać do niej krótkie liściki z tymi dwoma magicznymi słowami, a ona wtedy się uśmiecha i jak przychodzisz do niej to całuje cię, ponieważ lubi otwierać szufladkę i przypominać sobie, że ktoś ją kocha

te dwa magiczne słowa avada i kedavra