Oni są wszędzie.

Jakimś typem był Damiano David xd

Nigdy nie oglądałam eurowizji, w tym roku mama włączyła bo ciocia ją namówiła. Kiedy randomowo weszłam do salonu to grali Måneskin. Pomyślałam, że całkiem fajni są, ale potem w ogóle o nich zapomniałam i miałam gdzieś z tyłu głowy, że "kiedyś sobie obczaję".

Nagle JEB! wszyscy moi znajomi albo ludzie, których obserwuję w necie słuchają Måneskin. I jak raz przesłuchałam tak się zakochałam w tym ostatnim albumie. Nie spodziewałam się tego.

Na początku trochę przeszkadzał mi język włoski. Nigdy nie słuchałam niczego po włosku, jestem przyzwyczajona do angielskiego. Ale już przywykłam i stwierdzam, że ma to swój urok - rock po włosku oraz Włoch śpiewający po angielsku. Mega podoba mi się wokal, a gitary mnie dosłownie rozjebują. No zajebiści są. To jest to, czego brakuje mi w dzisiejszej muzyce, kiedy muzyka elektroniczna praktycznie wyparła rock. Chcę więcej takich zespołów.