[242]
harry został zaproszony na obiad do dworu malfoyów.
scorpius: dziadku, ty naprawdę jesteś ojcem tatusia?
lucjusz: oczywiście, że jestem. kto inny mógłby być?
narcyza: dlaczego pytasz?
scorpius: cóż, ostatniej nocy słyszałem, jak wujek harry spytał tatusia "kto jest twoim tatusiem?" i tatuś powiedział harry'emu, że on. nie łapię tego. czy to nie oznacza, że to harry jest moim dziadkiem?
lucjusz:
narcyza:
harry: *głośno kaszle*
draco: mogę to wytłumaczyć.
JA TO TAK TU TYLKO ZOSTAWIĘ...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro