22. Blinded by love
— Baekhyun przestań wyglądać, jakby ktoś ci umarł. Myślałem, że wszystko jest w porządku. — Luhan zerknął na Baekhyuna zirytowany.
— Ja ... ja nie, czekam tylko na odpowiedź Chanyeola. — Luhan westchnął, patrząc na ekran, na którym grał w noragami.
— Powinieneś przestać czekać, powiedział, że jest dzisiaj zajęty, wszystko będzie dobrze, po prostu spróbuj się zrelaksować. — Baekhyun spojrzał na przyjaciela, kiwając głową, gdy usiadł obok Luhana.
Chanyeol chciał dziś porozmawiać ze swoją miłością. O nich. Chciał rozmawiać o ich związku i starać się uczynić go oficjalnym, nawet jeśli Baekhyun powiedział, że będzie dobrze, jeśli pozostaną w tajemnicy. Tak długo, jak jego kariera będzie bezpieczna.
— Powinieneś przestać się tak martwić, Chanyeol ... bardzo cię kocha, po prostu mu zaufaj.
Baekhyun spojrzał na Luhana, który wciąż patrzył w ekran.
— Wiem i ufam mu, naprawdę mu ufam, ale ja ... po prostu czuję, że jestem trucizną dla jego życia ...
— Czasami, zastanawiam się, co by się stało, gdybym nie opublikował tego selfie, wiesz ?
Chłopiec o twarzy jelenia przesunął wzrok z ekranu na swojego najlepszego przyjaciela, patrząc na jego smutną twarz.
— Och, Baekhyun. Czasami jesteś taki twardy. Przestań myśleć o takich rzeczach Po prostu ciesz się swoim szczęściem z nim .Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Jeśli nie wstawiłby tego zdjęcia nie znalazłby miłości swojego życia.
Baekhyun patrzył na przyjaciela z szeroko otwartymi oczami, rozmyślając o swoich słowach. Miłość jego życia. Czy naprawdę jestem miłością jego życia?
— N-naprawdę tak myślisz?
— Tak, Baek, nie widzisz, jak na ciebie patrzy?
Baekhyun uśmiechnął się, patrząc na podłogę z czerwonymi policzkami. Jak on na ciebie patrzy.
Też go kocham. Tak bardzo. Nagle drzwi otworzyły się, przyciągając go do rzeczywistości, kiedy krzyknął zszokowany.
— Baekhyun, otwórz drzwi! — Kyungsoo, jego brat, krzyczał, więc Baekhyun westchnął zirytowany.
Wstał, zbiegając na dół, gdy powoli otworzył drzwi, patrząc na nieznaną twarz.
— Uhm cześć?
Mężczyzna uśmiechnął się do Baekhyuna, wyciągając rękę.
— Cześć, jestem menadżerem Chanyeola, Kim Minseok, jesteś Byun Baekhyun, prawda?
Baekhyun poznał uroczego chłopca z szeroko otwartymi oczami, gdy tysiące myśli przepłynęły przez jego umysł. Kierownik Chanyeola?
— T-tak, jestem Baekhyun.
Mężczyzna spojrzał na Baekhyuna, uśmiechając się szeroko.
— Czy mógłbyś mi towarzyszyć w SM?
SM? Baekhyun patrzył na człowieka z szeroko otwartymi oczami, jego ciało natychmiast zmieniło się w sztywne. Do SM?
— D-Dlaczego?
Mężczyzna zachichotał, patrząc na ziemię, stukając w nią czarnymi butami.
— Nie ugryzę cię, po prostu idź za mną do SM, wyjaśnię ci wszystko, kiedy tam będziemy.
Baekhyun milczał, wciąż wpatrując się w mężczyznę, gdy o tym myślał. Czy naprawdę dobrą decyzją było podążanie za tym człowiekiem?
Prawdopodobnie nie, ale może to było coś ważnego. - może to miało związek z Chanyeolem.
— Dobra, pójdę za tobą, ale muszę złapać moją kurtkę.
Mężczyzna uśmiechnął się, patrząc na Baekhyuna błyszczącymi oczami.
— Poczekam.
***
SM był o wiele większy niż Baekhyun myślał, że jest to miejsce i wiele bożków otaczało to miejsce. Stary Baekhyun prawdopodobnie byłby teraz Fanboyem, ale nie był w nastroju do Fanboyowania ani do uśmiechu.
Jedyne, o czym mógł się przekonać, to rozmowa z szefem Chanyeola, którą musiał wykonać w ciągu minuty. Całe jego ciało było już tak sprężone, że czuł, jak słabną mu nogi.
Co może się stać? Dlaczego szef Chanyeola chciał z nim porozmawiać? Z Baekhyunem?
— Baekhyun, czy chcesz za mną pójść? — Kobieta o wysokim szczypiącym głosie zapytała, jak Baekhyun kiwnął głową niespokojnie podążając za nią.
— Możesz wejść. — Baekhyun spojrzał na kobietę w kierunku drzwi, kiedy ciężko oddychał.
Powoli otworzył drzwi, gdy cały jego organizm wciąż się trząsł. Zatrzymał się przed biurkiem, siadając przed mężczyzną w czarnym garniturze.
— Cześć, Baekhyun. — Baekhyun wrzasnął cicho, patrząc na mężczyznę, który miał przerażającą twarz. Ale nie tylko jego twarz była przerażająca ,także jego aura.
Było ciemno i ciężko, jakby coś niedobrego miało nastąpić.
— T-tak?
Mężczyzna uśmiechnął się dziwnie, patrząc na dokumenty leżące przed nim.
— Chanyeol przybył tutaj, gdy miał 12 lat, wiedziałeś, że był i nadal jest tak utalentowanym chłopcem ... a to wszystko wiele dla niego znaczyło, zawsze było jego pasją robić to, co kocha. tańczyć i oczywiście śpiewać.
Baekhyun spojrzał na podłogę, lekko kiwając głową, wsłuchując się w głęboki głos mężczyzny.
— ... Był naprawdę szczęśliwy, kiedy wszedł w SM i przeżył swoją pasję, ale ...— Baekhyun podniósł wzrok, nerwowo bawiąc się rękami.
— To wszystko dobiegnie końca, jego kariera, jego pasja ... Czy opowiedział ci dzisiaj o naszej kłótni?
Baekhyun przełknął ślinę. O czym mówił ten człowiek?
— Jaka kłótnia? Co masz na myśli?
Mężczyzna zachichotał, patrząc na Baekhyuna.
— Powiedział mi o tobie, a ja dałem mu ultimatum. Ty lub jego kariera i wiesz, co on wybrał?
Baekhyun spojrzał na mężczyznę z szeroko otwartymi oczami, kręcąc głową, gdy w jego wnętrzu zaczęła wznosić się panika.
— Wybrał cię, Szalony, prawda, oślepiony miłością, wkrótce pożałuje tej decyzji ... a wtedy obdarzy cię całą winą.
Baekhyun poczuł, jak łzy zaczęły mu zbierać się w oczy, gdy spojrzał na podłogę, bawiąc się dłońmi.
— Powinieneś otworzyć jego oczy, Baekhyun, nie powinien wyrzucać namiętności, otwórz oczy, jeśli naprawdę go kochasz. — Łzy ciekły mu po twarzy, uderzając o podłogę, gdy myślał o jego słowach.
Jego pasja. Czy Chanyeol przelałby na niego całą winę? Czy był oślepiony miłością?
Otwórz oczy. Czy to znaczy, że musi trzymać się z dala od Chanyeola? .. Czy on to potrafi?
Coś w nim nagle pękło, bezpośrednio na piersi. Jakby ktoś wbił w niego nóż.
Bolało, tak bardzo bolało.
— Jesteś jego pierwszą miłością, Baekhyun, dlatego oślepiony jest miłością, to jego pierwszy raz, jego pierwsza miłość, ale pewnego dnia to uczucie zniknie ... to nie pozostanie na zawsze i on zrozumie, co odrzucił.
Baekhyun szlochał, kiedy jego klatka piersiowa zaczęła bardziej boleć z każdym oddechem. Wszystko zniknie pewnego dnia?
Czy miłość Chanyeola naprawdę zniknie pewnego dnia?
Odchylił łzy dłońmi, wciąż wpatrując się w podłogę.
— Po prostu pomyśl o tym Baekhyun.
***
— Baekhyun, co ty, kurwa zrobiłeś, nic nie mówiąc!
Luhan patrzył, jak baekhyun ponownie wszedł do pokoju z opuchniętymi oczami.
Płakał?
— Baek, co się stało? Dlaczego płaczesz?
Baekhyun usiadł na łóżku, pozostając niemy.
— Mówię do ciebie, idioto. Co jest nie tak?
— Lu, nie chcę teraz rozmawiać ... Po prostu nie czuję się dobrze, może zachorowałem.
Luhan patrzył, jak jego przyjaciel kładzie się na łóżku, gdy otaczała ich cisza.
— Głupie gadanie. — Baekhyun przygryzł wargi, żeby nie płakać, gdy skręcił w drugą stronę, tak że jego przyjaciel nie widział jego twarzy.
— Proszę, zostaw mnie w spokoju Lu .. Możemy porozmawiać później. — Luhan spojrzał na przyjaciela przez chwilę ciszy, po czym wstał i skierował się do drzwi.
— Och i Chanyeol do ciebie dzwonił, może powinieneś do niego oddzwonić — powiedział przed wyjściem z pokoju.
I w tym momencie Baekhyun nie mógł już powstrzymać łez, gdy płynęły na jego policzki, zostawiając mokre plamy na kocu.
Bał się odpuścić.
***
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro