Gdy pierwszy raz cię zobaczyłem, wiedziałem że będziesz mój.
Liam po raz pierwszy zauważył Zayna na gali, kiedy odbierał swoją pierwszą nagrodę za debiutancki singiel, który nie bardzo wiedział jak brzmi. Skupił się jednak bardziej na Maliku niż na jego karierze. Spodobało mu się jaki mulat jest drobny, jego elegancki styl, uśmiech, oczy, kolczyk w nosie. Dosłownie wszystko.
Dokładnie śledził jego ruchy, kiedy schodził ze sceny, szeroko uśmiechnięty z nagrodą w ręku i prychnął głośno, niezadowolony, kiedy znikąd pojawiła się wysoka blondynka, która wręcz uwiesiła się jego szyi. To nie tak że Zayn był od niej ciut niższy, co go lekko bawiło. Ludzie przy stoliku spojrzeli na niego zaciekawieni. Cóż, Payne był znany z tego, że ciągle kogoś sobie znajdował, ale nie na dłuższą metę, co było idealną możliwością do plotek i spekulacji, kto tym razem mu się spodobał.
Wyjął szybko telefon i napisał smsa do swojej zaufanej osoby, która pomagała mu znaleźć namiary na jego kolejną 'zwierzynę', z prośbą o wszystkie możliwe informacje o Zaynie Maliku, jak i oczywiście o kontakt do niego. Zapowiadała się ciekawa przygoda.
______
Umm... więc zaczynamy :D
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro