Gdzie jesteś ?
Taek: Jesteście ?
Goldenkookie: No ja jestem 😞
Taek: Haluuu
Taek: To by chyba było na tyle /;
Goldenkookie: No chyba ..
Taek: Gdzie ich wywiało?
Goldenkookie: Wiem, że gdzieś poszli się przejść bo pytali czy idę z nimi -.-
Taek: Ej to czemu ja o tym nie wiem ? -_-
Goldenkookie: Budzili cię ale ty powiedziałeś im, że mają cię zostawić bo ich jeszcze nie nakarmiłeś XDD
Taek: CO ? JA TAK POWIEDZIAŁEM ?
Goldenkookie: Noo
Taek: Ja nawet nie wiem o co chodzi
Goldenkookie: Nikt nie wie..
Suga: No hej
Taek: Jej jesteś
Suga: No jestem.. Bo nie mam co robić bo jesteśmy w kawiarni a te debile przypał robią -_-
Goldenkookie: Nic nowego 😂
Taek: Szkoda, że mnie tak nie ma 😭
Suga: Taaa! Jeszcze ciebie tu brakuje do tego masowego przypału!!!
Goldenkookie: Co oni tam robią ? O.o
Suga: Siedzą i wydurniają się na krześle śpiewając ,, Fantastic Baby "..
A ja sobie siedzę na krześle i udaje, że ich nie znam (^ω^)
Goldenkookie: Szczere XDD
Suga: Dobra ja spadam bo się uspokoili bo lody przyszły
Taek: Lody mnium (^~^)
Goldenkookie: Chyba żałuję, że mnie nie ma )):
Taek: Gdzie ty w ogóle jesteś ?
Goldenkookie: Poszłem się przejść
Taek: Gdzie ?
Goldenkookie: Nie wiem.. na jakieś pola ^-^
Taek: O lol.. mogłeś mi powiedzieć..
Goldenkookie: Ty! SKORO NIE CHCIAŁEŚ IŚĆ NA LODY TO CO DOPIERO NA POLA XDD
Taek: No racja w sumie
Goldenkookie: Ej ktoś za mną idzie o.o
Taek: Kto ? 😮
Goldenkookie: Jakiś facet ! Tae ja się boję..
Goldenkookie: Tu w ogóle nie ma ludzi !! A jak mnie zgwalci !?
Taek: Zatrzymaj się i pogadaj z nim*-*
Goldenkookie: Poranna pogawędka z gwałcicielem ! TAE DOBRY POMYSŁ !
Taek: To uciekaj !
Goldenkookie: SERIO ? -_-
Goldenkookie: Alarm odwołany to Jimin -_-
Taek: JIMIN GWAŁCICIEL ?! O.O
-----------------------------------------------
HEJO!!
Jestem, żyję !
Długo mnie nie było ale jakoś ni mam ostatnio weny do wattpada ));
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro