prolog
⚽
Niedawno napisałam wszystkie matury i miałam wreszcie upragnione wakacje. Złożyłam już papiery na kilka uczelni, ale nadal nie byłam pewna swoich wyborów. Nie wiedziałam, czego tak naprawdę chcę. Napisałam wiadomość do Kuby, czy chce się spotkać, bo mi się nudzi. Ponieważ mój chłopak nie odpisywał ani nawet nie odczytał, postanowiłam do niego pójść. Wsiadłam do auta i po 10 minutach byłam już na miejscu. Akurat ktoś wychodził, więc nie musiałam dzwonić domofonem. Kiedy byłam już przed jego drzwiami zadzwoniłam dzwonkiem. Otworzył mi, ale od razu wyczułam, że coś jest nie tak.
- Maja? Co ty tu robisz?
- Przyszłam odwiedzić swojego chłopaka. Nie wpuścisz mnie.
- Wiesz, hm, to chyba nie jest dobry pomysł.
- Czemu?
- Mam bałagan.
- Wiesz, że mi to nie przeszkadza. No weź mnie wpuść skoro już przyszłam.
- Kto to?- usłyszałam jakiś kobiecy głos ze środka, który ewidentnie nie należał do jego matki. Przepchałam się i zobaczyłam jakąś blondynkę. Jej rozmazany makijaż, potargane włosy i niepełny ubiór mogły świadczyć tylko o jednym. Ten idiota mnie zdradził.
- Jak mogłeś?!- wykrzyczałam do chłopaka, który pojawił się w domu.
- Maja to nie tak.
- To nie tak? A jak? Jak to niby wytłumaczysz inaczej niż to, że mnie zdradziłeś.
Nie dając mu szans na powiedzenie niczego więcej, wybiegłam z jego mieszkania.
⚽
Hejka, to mój pierwszy ff, który piszę. Mam nadzieję, że znajdą się osoby, które będą chciały to czytać
Miłego dnia 😘 ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro