Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

32

Tw: Alkohol
Planowałam poczekać z tym rozdziałem kilka dni, ale co tam.

Wylosowałam piłkarzyka. Naprawdę z tych kilkudziesięciu osób, które tu są padło na niego? Chociaż mogło być gorzej. Nie wylosowałam blondpizy i chwała wszystkim za to, bo bym odpadła od razu. Zastanawiałam się co zrobić. W sumie to nic nie znaczący pocałunek na imprezie po pijaku, a ja nie lubię przegrywać. Piłkarzyk też nie.

- Wymiękasz?- Spytałam się go. Kurde, ktoś powinien zabronić mi pić. Przecież to oczywiste, że na trzeźwo bym tego nie powiedziała.
- Ja? Oczywiście, że nie.- Dobra, jemu też. Utwierdziłam się tylko w tym przekonaniu, gdy wstał, by się do mnie przysunąć. Może nie znajdowaliśmy się od siebie daleko, ale najdalej jak się dało. Okej Maja wdech i wydech. Powoli zbliżył swoją twarz do mojej jakby szukając potwierdzenia, że na pewno nie mam nic przeciwko. Gdy nie zaprotestowałam dotknął swoimi wargami moich, a ja od razu oddałam pocałunek. Przysięgam, że widok wściekłej i zazdrosnej blondpizy to najlepsze co mnie spotkało od czasu przyjazdu tutaj. Nawet za bardzo się jakoś nie skupiłam na tym pocałunku. Jest duża doza prawdopodobieństwa, że jutro nie będę o tym pamiętać. Nie chciałam pamiętać. Odsunęliśmy się od siebie po 7 sekundach. Nie mogłam powiedzieć, że było źle, bo nie było.

- I tak Cię nienawidzę.- Wyszeptał zachrypniętym głosem tuż przy moim uchu.
- I Vice versa.

Uniknęłam największej katastrofy tego wieczoru, czyli pocałunku z blondpizdą. W pewnym momencie ktoś przyniósł alkohol, a później więcej alkoholu. Odleciałam, ale to było dobre. Chociaż przez chwilę mogłam o niczym nie myśleć. Kiedy zostało mniej niż dwadzieścia osób organizator stwierdził, że nie ma po co grać. Salon znowu zamienił się w parkiet, a ja udałam się tam ze znajomymi. Nawet piłkarzyk tańczył. Blondpizda chyba nadal była obrażona, bo siedziała na kanapie pijąc drinka. Gdy z głośników poleciała piosenka We found love, śpiewałam, a raczej krzyczałam. Zdzierałam głos. Kocham ją, kojarzy mi się z ukochaną trylogią Hell.
Wiele przetańczonych piosenek później udaliśmy się do kuchni po drinki. Blondpizda ledwo trzymała się na nogach, a mimo to dalej piła. Piliśmy i bawiliśmy się w najlepsze, aż wreszcie o 3 stwierdziliśmy, że trzeba się zbierać. I pojawiał się problem. Nie mieliśmy co zrobić z blondyną, która kwalifikowała się na jakiś odwyk.

- Zadzwonię do jej brata.- Wybełkotał piłkarzyk. Wszyscy dziś ostro przesadziliśmy z alkoholem. Po 20 minutach pojawił się blondyn i zabrał swoją siostrę. Już na pierwszy rzut oka widać było, że są rodzeństwem. Zamówiliśmy ponownie trzy taksówki i tym razem piłkarzyk wsiadł ze mną i Karolem do jednej. Jakby tego było mało, usiadł z tyłu, bo Karol zajął przedni fotel. Nikt się nie odezwał przez całą drogę. Ja tylko błagałam w myślach, by nie pamiętać. Nie pamiętać tego, co się wydarzyło tej nocy. Dojechaliśmy do domu. Domyślałam się już, że piłkarzyk w takim stanie do hotelu nie wróci. Nie wiem, czy którekolwiek z nas byłoby w stanie wejść po schodach. Jak piłkarzyk zaświecił światło w salonie, okazało się, że kanapa jest rozłożona. Kochani ciocia z wujkiem. Położyłam się pod ścianą. Karol położył się obok mnie, a piłkarzyk zgasił światło i najprawdopodobniej ułożył się obok mojego kuzyna.

Jestem wielką fanką dawania bohaterom pierwszego pocałunku podczas gry w butelkę.
Miłego dnia 😘 ❤️
Ig: Patk_a099
Gdy pytacie, kiedy kolejny i piszecie, że czekacie to ja jestem jak🥹, mam ochotę od razu wam wrzucić wszystko co napisałam




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro