Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

nie wierze..

- Nelo prosze posprzątąć w tym pokoju!
- dobra mamo- powiedziałam wracając do przeglądania instagrama.
- nie moge z już z tobą wytrzymać zresztą jak ojciec. -powiedziała wychodząc z mojego pokoju
Nigdy rodzivce nie darzyli mnie sympatią kochali mojego brata o 2 lata młodszy ja mam 14 lat a on 12 rozumiem że jest młodszy ale no wszystko spada na mnie sprzątanie domu , zmywanie naczyń, mycie podłogi ach... Nienawidze go nic nie robi ,tylko gra na konsoli i wrzera chipsy mogła bym go opisać tszema słowami: pupilek, rospószczony bachor i pasorzyt.
Pewnej nocy była już 23:00 michał już spał a rodzice chcieli żebym z nimi porozmawiała okazało się że chcą mnie oddać do domu dziecka
- nie wierze
na chwile zamarłam prubowałam żebym wyglądała że się martwie ale w środku się cieszyłam mama powiedziała żebym spakowała swoje rzeczy i już dziś mam wyjechać więc szybko sie spakowałam bo nie miałam dużo rzeczy jakieś kosmetyki, ubrania , rzeczy do pielęgnacji, książki ładowarka słuchawki i inne jakieś pierdoły.
- nela szybko ile mam czekać! - krzyknął mój tata
- jestem gotowa - oznajmiłam
- no no to już  papa- powiedziała moja mama
Ja nawed sie nie chciała pożegnać.
Po 20 minutach jazdy dotarliśmy budynek wyglądał przyzwoicie a nawed był bardzo ładny nie to co mój pokuj msły nje ocieplony mokry przynajmniej było wifi
Weszłam do mojego pokoju zobaczyłam 3 dziewczyny: Kinge, Wiktorie i ige .były bardzo miłe chociasz były  troche straszne ale wsumie mi to nie przeszkadzało bo byłam taka jak one czarne ubrania kolczyki łańcuchy i  tatułaże
- o eluwa- odezwała się jedna z dziewczyn- siema kinga jestem.
- siema, Nela
- elo wika
- siemandero ,Nela
- witam Iga
- siema nela
- to twoje łóżko- powiedziała Kinga wzkazując na duże łóżko z białym biurkiem i szafką nocną nad oknem
- o duże nie to co moje, jakaś głupia wersalka ech..
Z dziewczynami czas miłaj mi jak szalony troszke poplotkowałyśmy i sie poznałyśmy przez co prawie się spóźniłyśmy na śniadanie
- troche jak na koloni- zaśmiałam się wchodząc do stołówki
- no ale sie przyzwyczaisz- odpowiedziała Iga
Szczerze to nie chciało mi sie jeść
-o widzisz yen cztero osobowy stolik pod oknem, on jest nasz- powiedziała wika
Gdy krok za krokiem zmierzałyśmy do naszego stolika patrzył na mnie jakiś chłopak no i to nke było takie se normalne patrzenie  ON MNIE ZRZERAŁ WZOKIEM. Usiadłyśmy przy naszym stoliku i zaczełyśmy jeść
Co skoro one nic nie zamuwiły? Możecie powiedzieć ale my sobie wcześniej wziełyśmy kromki chleba z dodatkami ja na przykład wziełam sobie z masłem sałatą ogurkiem i pomidorem bo jestem wege, przyznam lubiłam jeść ale nie mogłam się najeść w domu bo niemiałam za dużego wyboru: śniadanie chleb tostowy i szlanka kranuwy, obiad-  ziemniaki( nieugotowane),kolacja ogurek i pomidor. No wiem że bardzo dużo jem ( sarkazm)
No i co jaa... A już wiem no i se  jadłyśmy dobre było

***
(2 tygodnie później)
Mam se dla was jeszcze moje przemyślenia bo wogule to ten gościu ze stołówki to ma wogule alan na imie bo jak szłam z książkami to on na mnie wpadł i ja sie wywruciłam na gupi ryj a on mi pomugł i powiedział
- siema alan jetem
- nela, siema no ja już ide pa
- pa?
No i se poszłam bo nie chciało mi sie gadac no i ide do dziewczyn i im yo opowiadam i ich miny były coś w tym stylu: ha ha ha ha ha, BEKA!, jprd- nie no kurka beka w chuk
- dobra dziewuchy ktura idzie piersza sie kąpać-zapyrała iga
-no ja moge - powiedziałam i poszłam do łazienki zaczełam sie kąpac
Słyszałam jak dziewczyny sie śmiały i wogule ale mi yo nie przeszkadzało gdy wyszłam dalej sie hihoyały
- z czego sie ryjecie? - zapyrałam
- bo wika chciała zrobic mi pranka i pomyliła krem z pasyą do zębó.- powiedziała kinga .dalej nie dokończyła bo sie śmiała
- no yo kolejny marcin dubiel
Nasyępnego dnia był czas wolny mogliśmy sobie wychodzic na dwór wiec ja wyszłam a dziewxzyny poszły do salonu gier usiadłam sobie na huśyawce i huśyałam się
- hej- powiedział payrząc na mnie wysoki blondyn- co yaka piękna dziewczyna robi yu sama?
- adrian.. Ech no moje koleżanki poszły do salonu gier a ja zosyałam sama . ja koś mi yu yak lepiej samej -  sywierdziłam
W pewnej chwili nasze spojrzenia się spoykały w sumie yak samo jak nasze usyra się spoyrkały było cudowne uczuie czułam się jak w niebie
- neźle całujesz - powiedział adrian
- a spiepszaj. A i yo była jedno razowa akcja ok?
- no dobra- i odszedł zrezygnowany

Mysli Neli;
Japierdole mózgu co ty rzes odjebał no lepszej akcji to ja kurwa nie widziałam japierdoleeeeeeeee co mnie do tego zmusiło?!...... I

I tak dalej i tak dalej ciągle myslałam az mnie tak zaczoł łep napierdalac ze aaAaaaaaaaaaaa i se zemdlałam ..
Budzę się u pielęgniarki a ona
-o nela obudziłas sie w koñcu no teraz podam Ci krople zołądkowe
- a po co mi krople z skoro minie boli głowa?
- bo są najlepsze.na wszystko
- mi
I dalej gadała cos o tych krokach a mi nie chciało się jej juz słuchac więc weszłam z fotela i skierowałem cie do wyjscia
- hola Hola a gdzie sie panienka wybiera ?
- do toalety
- no  to szybko
- oczywiscie- musiałam dodać mój sarkasyczny usmieszek
Nie poszłam do toalety tylko do pokoju
- siema piekne yeskniłyscie?
- o kurwa paczcie jeste nasza.gwiazda no jak Cię nie było 2.dni no to pewnie ze tęskniłysmy
- dobra co mnie ominęło?
- przed wczoraj była dyskoyteka ale taka sztywna ze się nie mówi
- wczoraj np przyszedł do nas Adrian i zapytał sie....

Jak musicie o co zapytał adrian. Witam was w nowej ksiązce jak narazie sie wam podoba?
Buzia makapakazjeroba123😗

918 słów

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro