Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Psychiatryk

Małpa Michał od kilku godzin znajduje się w psychiatryku, nie wie co ma tu robić lecz strasznie się bał bo zamknęli to w klatce.

Faja ktòra to tam zaprowadziła siedziała na ławce w parku kiedy nagle zobaczyła kolejną dziwną istotę, postanowiła schować się w krzakach i obserwować. Była godzina 20, robiło się już ciemno A faja nadal obserwowała. Minęła 22 zapaliły się latarnie więc mogła lepiej widzieć to coś, kiedy po chwili słyszy krzyki.

-co to ?

Nagle przez okno w psychiatryku w klatce wyskakuje małpa Michał.

Ta zdenerwowana chciała nadal obserwować dziwną istotę lecz wystraszył się krzyków.

Faja podeszła do  Michała otworzyła mu klatkę, wyrwał deskę z ławki i walnęło nią w michała. Wyrzuciła go z powrotem do klatki i wróciła do kontenera z odpadami.

Przez ponad godzinę szukała tej istoty lecz nigdzie jej nie było, zmęczona wróciła do domu.

Następnego dnia rano wyjrzała przez okno i ujżała tą istotę którą szukała, wyszła z domu, podeszła bliżej ale się bała bo było to coś strasznie duże. Nagle przypomniaĺa sobie o małpie ( Michale ). Szybko pobiegła do kontenera, wyciągnęła klatkę z nim i razem poszli zobaczyć co to za stworzenie.

Podchodzili coraz bliżej, gdy byli naprawdę blisko faja poznała to coś ale nie była pewna. Wysłała Michała żeby poszedł bliżej lecz ten nie chciał to kopneła to w dupe tak mocno że dosłownie siedział przy tej istocie.

Małpa Michał też rozpoznał ją, była to góra róra.

Faja Czym prędzej rambpobiegła i się przywitała, góra także się przywitała.

Gdy Michał chciał się z nią też przywitać ona go zjadła.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #jakie