Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Podziękowania

(JAKO ŻE WŁAŚNIE KOŃCZĘ TO FF, ZAPRASZAM NA MÓJ NASTĘPNY PROJEKT - "PSYCHOLOGIST" Z LARRYM I ZIAMEM)


Gdyby Święty Mikołaj istniał i spełniał życzenia... to i tak miałby mnie gdzieś.

Ale załóżmy, że byłam w tym roku grzeczną dziewczynką, a ten stary złośnik chciałby spełnić moje życzenie. Załóżmy więc, że jakimś szalonym cudem Expensive zostało wydane w formie książki.

Cóż, jeśli tak właśnie by się wydarzyło, to chyba powinnam przestrzegać nieoficjalnych zasad książek. Czyli przede wszystkim (to po prostu jedna z moich ulubionych części) powinnam tę książkę komuś zadedykować. I tak wiem, że dedykacja powinna wystąpić na samym początku, ale nie czepiajcie się mnie. W końcu to nasze ostatnie spotkanie w Expensive!

Kiedy byłam mała (kogo ja próbuję oszukać, wciąż to robię!) zawsze czytałam „Podziękowania" lub dedykacje i szukałam w nich imion, które pojawiały się w książce. Jeśli zdarzyło mi się takie znaleźć, wierzyłam, że autor z pewnością wzorował daną postać na tej osobie.

Imiona osób, którym chciałabym zadedykować tą historię nie pojawiają się w niej. Ale zdecydowanie wzorowałam się na kilku z tych osób (bądź sytuacjach, w których one brały dział), przy tworzeniu niektórych postaci. Jestem ciekawa, czy osoby o których mówię odnalazłyby tutaj siebie. (Okay, mam nadzieję, że 'Harry' i 'Meradith' nie odkryją tutaj siebie, ponieważ miałabym niemałe problemy, ale cała reszta, śmiało!).

Tak czy inaczej, gdyby Mikołaj istniał, a ja byłabym w tym roku wyjątkowo grzeczna, chciałabym zadedykować tą opowieść tym oto wspaniałym osobom (których wcale nie wymienię z imion, ponieważ nie muszą wiedzieć o sobie nawzajem i wystarczy jeśli tylko oni rozpoznają siebie):

Dedykacje prosto z serca dla:

Mojej Specjalnej Bohaterki Od Spraw Pająków i Głupich Decyzji

Mojej Larrowskiej Przyjaciółki, której podręcznik do hiszpańskiego widział więcej gejowskiego seksu niż powinien

Mojej Cebulii, która nigdy tu nie zajrzy, a jeśli tak, to wszystko się wyjaśni

Kobiety do której zawsze mówię po imieniu i zawdzięczam miłość do książek

Mojej Bestii, która mimo bycia irytującym dupkiem sprawia, że się uśmiecham

Mojej ulubionej osoby na świecie, która dobrze wie, że po szkole ma ze mną zamieszkać w naszej małej piwnicy pełnej książek i wiedz, że jeśli nie będzie nas stać na żarcie, słabsza z nas zostanie zjedzona

oraz dla mnie. Ponieważ drodzy czytelnicy, ja także odegrałam tutaj bardzo ważną rolę (no i zawsze chciałam, żeby ktoś zadedykował mi książkę, więc dlaczego ja sama miałabym tego nie zrobić?).

Ciekawe, czy wy domyślilibyście którą postacią byłam :)



No i jeszcze chciałabym skorzystać z okazji i podziękować wam, moim cudownym czytelnikom. Niestety nie mogę wymienić każdego z was z nazwy, ale są osoby, które miały tutaj swój specjalny wkład. (JEŚLI KOGOŚ ZAPOMNĘ TO PRZEPRASZAM, ALE MAM TU MNÓSTWO SWOICH ULUBIEŃCÓW, A PAMIĘĆ MA ZAWODNĄ JEST)

Po pierwsze serdeczne dzięki (O! I PRZEPRASZAM BARDZO, JEŚLI ZROBIĘ JAKIŚ BŁĄD W WASZEJ NAZWIE LUB COŚ. POPRAWCIE MNIE WTEDY, PROSZĘ. NAJCHĘTNIEJ BYM  WAS PO PROSTU OZNACZYŁA, ALE WATTPAD NIECO SIĘ BUNTUJE, KIEDY CHCĘ TO ZROBIĆ)

Marlena1999 za cudowny zwiastun,

larry_paulie za okładkę, która skradła moje serce

YOLO_pizza_ za świetny dodatek i komentarze, które uwielbiałam

Hazzowa21 za poprawiające humor rozmowy o puzzlach i tematach bardziej poważnych

Oraz dla moich ulubienic, jeśli chodzi o komentarze (czasami, kiedy naprawdę nie chciało mi się pisać rozdziału motywowałam się myślą o waszych komentarzach). Tak więc dziękuję: (kolejność przypadkowa)

HumanITkink

satanincognito

fuckboobear

MommyCyrus

Arla-Gianna

Vaanish

bez_nadziei

kamasweet

istillbeliveyai

legalizgay

Ewix0897

awwhazz

yourNewCrush

lajfisbrutalbby

Jestem pewna, że o kimś zapomniałam. Chciałabym podziękować każdemu z was, ale (z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu) było was taaaaak wiele :)


Okay, więc chyba nadszedł już czas na to...

OTO KONIEC TEGO FF, MOI DRODZY.

Btw, kończę to ff dzień po 28.09.2017, czyli 4 rocznicy moich dzieciątek (mniejsza z tym, że oboje są starsi i wyżsi ode mnie). Aaaach!

Kończę to opowiadanie z liczbą 103K wyświetleń, 14,6K gwiazdek i 3,3K komentarzy.

JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ KAŻDEMU Z WAS

KOCHAM WAS (i naprawdę mam to ma myśli!)

Wiktoria xx


PS: Jeszcze jedno! Nigdy nie prosiłam was o komentarze, gwiazdki czy nie wymagałam żadnej ilości wyświetleń (wiecie o co chodzi) ALE mam do was małą prośbę. Po prostu chciałabym prosić was o to, żebyście wytężyli na chwilę swoją pamięć i zastanowili się, czy macie jakiś ulubiony moment lub postać z tego opowiadania. Jeśli tak, to chciałabym o tym przeczytać właśnie w komentarzu, wiadomości prywatnej czy jak wolicie. Wy podzielcie się ze mną waszym zdaniem, a ja postaram się nie płakać za bardzo. Umowa stoi? :)

(Ja na przykład bardzo lubię randkę Harry'ego i Louisa kiedy nawaliła rezerwacja w drogiej restauracji, więc poszli na kebaby, a później biegali w deszczu (ale to było tak dawno, że pewnie już nie pamiętacie). I to, jak Harry zostawiał dla Louisa parę na szybach, żeby mógł po nich rysować. O! No i kiedy Niall myślał, że spał z Harrym na początku ich znajomości. Ahh... dobre czasy :))


PPS: Wciąż można przysyłać dodatki, jeśli ktoś ma ochotę coś napisać. Ja będę bardzo szczęśliwa, a na pewno kilka innych osób też się ucieszy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro