5: Predator
(Pozostało 5 sekund)
(Pozostało 4 sekund)
(Pozostało 3 sekund)
(Pozostało 2 sekund)
(Pozostało 1 sekund)
(Pozostało 0 sekund)
⚠ ALARM ⚠
[Nie udało ci się ukończyć zadania na dziś]
⚠ ALARM ⚠
[Na określony czas zostaniesz przetransportowany do wymiaru karnego]
Przymknęłam oczy, zaciskając dłoń na ramiączku mojego plecaka. Muszę wbić wyższy poziom, więc mam nadzieje, że karny wymiar mnie nie zawiedzie... Gdy ponownie otworzyłam oczy stałam w jaskini, która mimo wszystko nie była spowita mrokiem. Kryształy utkwione w ścianach, emanowały przyjemnym dla oka, delikatnym blaskiem.
⚠ ALARM ⚠
[Zadanie karne: Przetrwaj]
Cel: Przetrwaj do końca upływu wyznaczone czasu.
Czas trwania kary: 4 godziny
Pozostało: 4 h 00 min 00 sec
-Okej... Czyli tak wygląda podziemie? -karny wymiar powinien je przypominać. Stuknęłam kilka razy w pobliską skałę i muszę przyznać, że liczyłam jednak na zwykłą iluzję lub hologram. Westchnęłam przeciągle, moje wyostrzone zmysły sprawiają, że doskonale wiem, gdzie są potwory- Z tego co pamiętam jedną z moich zdolności jest sprint...
Zaczęłam biec i muszę przyznać, że poruszanie się z taką prędkością jest naprawdę niesamowitym doznaniem. Nie potrzebuję komunikacji miejskiej, skoro mogę tak pędzić! Zauważyłam przede mną grupę dziwnych, niskich stworzeń z czerwonymi włosami.
⚠ ALARM ⚠
[POJAWIŁY SIĘ POTWORY]
-Pierwszy potwór... -zanim stwory zdążyły zareagować, złapałam głowę dwóch z nich i rozbiłam je o ziemię- Ooo... To całkiem łatwe.
[POKONANO CURUPIRA]
[POKONANO CURUPIRA]
Reszta tego dziwnego stada rzuciła się w moją stronę, ale byłam w stanie poradzić sobie z nimi gołymi rękoma. Tyle co zabijanie tych wirusów nie było problemem, ich liczebność była uciążliwa. Pokonanie ich wszystkich zajęło mi zdecydowanie za dużo czasu. Westchnęłam
STATUS
Imię: Anubis Eruna Poziom: 21
Praca: Brak Zmęczenie: 0
Tytuł: Brak
Hp: 2600
MP: 391
__________________________________________♦
Siła: 43 Zręczność: 40
Zmysły: 40 Witalność: 40
Inteligencja: 40
__________________________________________♦
DOSTĘPNE PUNKTY: 3
-Przynajmniej wbiłam kilka poziomów... W tym tempie, wychodząc stąd będę miała co najmniej 25 level. Dostałam również kilka przedmiotów, ale nie sądzę, by włosy tych stworzeń były przydatne. W sumie i tak mam ich ponad 100 sztuk. Mogę zostawić sobie kilka pukli, a resztę sprzedać... -to chyba najlepsza opcja, w końcu nie wiem jak do końca działają te przedmioty. Lepiej mieć trochę w zapasie- Dobra co dalej? -postawiłam zaledwie kilka kroków, gdy zostałam zaatakowana przez czarną masę, udało mi się jej uniknąć, ale na mojej klatce piersiowej powstała płytka rana, która jednak bolała jak diabli. Spojrzałam w stronę, gdzie powinna stać istota, która mnie zaatakowała- Czarny Aitvaras? Wygląda jak zwykły kogut, ale mimo wszystko... Doceniam twoje zdolności, więc... -użyłam sprintu i w ułamku sekundy znalazłam się obok potwora, uśmiechając się szeroko- Umrzesz bezboleśnie! -zmiażdżyłam głowę stworzenia, ale ruszając na niego z tak szerokim uśmiechem, świadczącym o mojej pewności siebie w tym starciu, nie przewidziałam jednej rzeczy... Krew stworzenia naleciała mi do ust, od razu poczułam obrzydzenie, to obrzydliwe! Mój organizm jednak odruchowo przełknął substancje, a to wywołało u mnie tak duże obrzydzenie, że mój żołądek postanowił zwrócić swoją zawartość- Kurwa. -złapałam swoje włosy, tylko by się nie ubrudziły, bo to byłoby jeszcze gorsze- Sklep. -odwróciłam się od swoich wymiocin i odeszłam jak najdalej, co za porażka- Sprzedaj 90 sztuk włosów Curupira. -poczekałam, aż złoto wpłynęło na moje konto- Kup wodę. -zaraz chyba znowu się porzygam... Jak pomyślę o tym, że połknęłam cudzą krew, aż mi się żołądek przewraca, ale to chyba widać, wypukałam usta i wyplułam wodę, resztę wypiłam- O wiele lepiej.
⚠ ALARM ⚠
[ZIDENTYFIKOWANO DAR: PREDATOR]
MOŻE ANALIZOWAĆ POCHŁONIĘTE PRODUKTY I PRZYSWAJAĆ ICH ZDOLNOŚCI, PO ANALIZIE UŻYTKOWNIK JEST W STANIE STWORZYĆ ODPOWIEDNIE PRZEDMIOTY Z POCHŁONIĘTYCH PRODUKTÓW.
ZDOLNOŚĆ NIE WYMAGA MANY.
ZDOLNOŚĆ WRODZONA.
⚠ ALARM ⚠
[NABYTO NOWĄ UMIEJĘTNOŚĆ: CZARNY METEOR]
ŁOWCA UŻYWAJĄCY TEJ ZDOLNOŚCI OPLATA SWOJE CIAŁO CZARNYCH PŁOMIENIEM, ORAZ WPRAWIA JE W SZYBKI RUCH, ZDOLNY PRZEBIĆ TWARDE POWIERZCHNIE.
WYMAGA 50 PUNKTÓW MANY.
-Och? Predator tak? Więc moim darem wcale nie jest telekineza. Z tego co aktualnie wiem... Matka tego ciał... -powinnam nazywać ją moją matką, w końcu urodziła Erune, a ona to ja- Matka miała możliwość kopiowania zdolności, którymi została zaatakowana, a darem ojca była właśnie telekineza. W jakiś sposób musiałam przyswoić jego moc za dzieciaka. Idąc tym tropem atak, którego użył ten ptak to czarny meteor? Potrafię go użyć, bo połknęłam jego krew? Więc jednak są jakieś plusy z tej sytuacji! -uśmiechnęłam się pod nosem i chciałam ruszyć przed siebie, ale ostatecznie zatrzymałam się po postawieniu jednego kroku. Przecież ten ptak nie był jedynym potworem, którego zabiłam... Zawróciłam, stając nad zwłokami stwora, wyciągnęłam dłoń przed siebie- Mam nadzieje, że nie muszę cię jeść...
Znam swój dar, więc powinnam móc go użyć w poprawny sposób. Skup się Eri... Wzięłam głęboki oddech i wypuściłam powietrze ustami, wpatrując się zażarcie w truchło potwora. Z mojej dłoni wyleciała jakaś lepka, żelowa maź, która spowiła całe ciało Curupira. Kiedy substancja zniknęła po zwłokach również nie było śladu.
⚠ ALARM ⚠
[NABYTO NOWĄ UMIEJĘTNOŚĆ: MAGICZNY ZMYSŁ]
POZWALA NA WIDZENIE MANY ORAZ PRZEMIENIA FALE DŹWIĘKOWE W ZROZUMIAŁE SENTENCJE.
NIE WYMAGA MANY
-Wspaniale... Zdolności, które nie wymagają many są najlepsze! Opis też jest całkiem przyjemny... -przyłożyłam dwa palce do brody i potarłam ją wpatrując się w komunikat- Może być przydatna... "Zmieni fale dźwiękowe w zrozumiałe sentencje"... Będę mogła rozumieć potwory czy poznam inne języki? -byłoby fajnie, gdybym mogła płynnie posługiwać się angielskim i tak dalej... Zawsze miałam problem z językami i byłam z nich beznadziejna, a jest kilka anglojęzycznych numerów, które chce mieć na swoim koncie- Później to sprawdzę... -zatrzymałam wzrok na innych osobnikach- A co gdybym użyła predatora na innym osobniku? -zrobiłam to, ale nic się nie stało. Czyli ten gatunek ma tylko jedną zdolność, niezależnie od osobnika, na którym użyje predatora. Trochę szkoda, ale te podziemie ma jeszcze wiele bestii, które zabije, aby pozyskać ich moc. Odwróciłam się, ruszając z pełną prędkością przed siebie, chce spotkać więcej potworów! Mam szczęście... Czarne Aitvarasy, które już spotkałam, ale jest również biały i granatowy Aitvaras. Ciekawe czy ich zdolność jest inna? Swoją drogą wydaje mi się, że te są o wiele większe, niż tamten osobnik. To dobra okazja, by użyć mojej nowej zdolności... Wyobraziłam sobie jak wyglądał atak czarnego meteoru, w końcu raz go na mnie użyto. Moje ciało faktycznie spowiły czarne płomienie, a gdy przyśpieszyłam wydawało mi się, że dosłownie lecę, przebiłam ciała wszystkich czarnych ptaków stojących na mojej drodze, aż ostatecznie dotarłam do białego i granatowego potwora, które zginęły od jednego uderzenia. Wydaje mi się, że to potwory są silne, ale ich reakcja jest zbyt powolna... Może to ja jestem zbyt silna? Hehe, nie żebym narzekała, gdyby tak było- No to smacznego.
⚠ ALARM ⚠
[NABYTO NOWĄ UMIEJĘTNOŚĆ: CZARNY PIORUN]
ATAK POZWALAJĄCY NA PORAŻENIE JEDNEGO CELU.
WYMAGA 100 PUNKTÓW MANY
⚠ ALARM ⚠
[NABYTO NOWĄ UMIEJĘTNOŚĆ: DZIEDZICTWO]
ZDOLNOŚĆ POZWALAJĄCA NA PRZEKAZANIE DOWOLNEJ UMIEJĘTNOŚCI INNEJ JEDNOSTCE. EFEKTU NIE DA SIĘ COFNĄĆ.
WYMAGA 800 PUNKTÓW MANY.
-Wydaje mi się, że oba są nieprzydatne. Poza tym dziedzictwo wymaga więcej many niż jestem w stanie użyć. No cóż... Pożyjemy zobaczymy. Może kiedyś się przydadzą. Lepiej mieć, niż nie mieć. A co do was... -uśmiechnęłam się w stronę zgromadzonych potworów- Grzecznie czekaliście.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro