Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

,,Bez Ciebie to nie to samo życie " Część 15


Perspektywa Luny~

Dzięki niemu , zrozumiałam dlaczego warto żyć. Co to jest prawdziwa miłość i jak z nią przetrwać. Tworzymy coś pięknego..

Podjechałam do niego na wrotkach od razu oglądając z dołu jego czekoladowe tęczówki. Nie potrafiłabym tak po prostu o nim zapomnieć. Gdybym się od niego oddaliła zraniłabym nie tylko jego , ale i samą Siebie.

Czułam jak mnie podnosi do góry i obraca dookoła. Śmialiśmy się promiennie wciąż nie odrywając od Siebie wzroku. Brunet po paru sekundach postawił mnie na ziemię i złapał moje ręce.

- Czy to jest to co myślę? Wybaczasz mi?

Nic się nie odezwałam tylko go po prostu  przytuliłam. Jak można się domyślić.. Uznał to za odpowiedź.

- Wiedziałem , że mamy szansę na szczęśliwe zakończenie. Chcę Ci za coś podziękować - czułam jego oddech na szyji aż po chwili odsunęłam się od niego , będąc ciekawa co ma mi do powiedzenia.

- Nic nie zrobiłam więc za co masz mi dziękować? - zmarszczyłam czoło

- Uwierz , że bardzo dużo. Zmieniłaś mnie i cały mój świat , dostrzegam go inaczej. Nie boję się już przeciwstawić ojcu. Przebywając przy Tobie wiem , że nie popełniam żadnych złych decyzji. Ty jesteś wybranką mojego losu. Kocham Cię Luno Valente !

Wzruszyłam się a jednocześnie strasznie mnie zamurowało. Nie potrafiłam wydobyć żadnego słowa z moich ust.

Matteo to widocznie zauważył i znowu się odezwał..

- Nie musisz nic mówić - przyłożył palec do moich ust lekko się do mnie schylając - Chcę wiedzieć tylko , czy mi nie uciekniesz. Czy podołasz się przelać wszystkie swoje uczucia na moich wargach.

Pragnęłam tego samego co on. Jego gorącego dotyku , pieszczoty. Każda jego delikatność sprawia , że moje ciało robi się jak z waty.

Posłusznie wykonałam polecenie bruneta czekając na jego ruch a kiedy on zauważył , że to odpowiedni moment zdjął palec z moich warg. Dzieliły nas milimetry i wtedy złączył nasze wargi w delikatnym , lecz w pełnej miłości pocałunku. Ten pocałunek różnił się od wszystkich pozostałych. Zwiastował bezwarunkową i trwałą miłość. Kiedy się od Siebie oderwaliśmy od razu na naszych twarzach wystąpił uroczy uśmiech. Mam nadzieję , że kiedyś podzielę się z wnukami moją historią i doznają takiego samego szczęścia co ja w tych młodych latach..

Jutro ostatni rozdział. Chcę Was poinformować o tym , że nie będzie drugiej części 😖😔. Nie smucić się , ponieważ powstanie nowa książka i dłuższa !

Napiszę kilka spoilerów o tym co będzie w nowej książce pod warunkiem , że pod tym rozdziałem będzie 10 gwiazdek i 5 komentarzy ☺👌


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: