,,Bez Ciebie to nie to samo życie" Część 14
Nigdy nie cofniesz żadnych słów. Jeden krok wywołuję całą ewolucję.
Perspektywa Luny ~
- Matteo posłuchaj..- przełknęłam ślinę - Jestem w ciąży ! - W tej chwili zaczęłam płakać i to wcale nie były łzy szczęścia..
- Luna , przestań płakać. Nie jesteś w ciąży
- Co?! Przecież my to zrobiliśmy..Jak mogłeś o tym zapomnieć?
- Nie zapomniałem..muszę Ci coś wyznać
Po moim ciele przeszły ciarki , nie czuję już żadnego bezpieczeństwa przy Matteo.
- Co takiego? Powiedz mi śmiało.
Matteo przełknął ślinę i lekko rozchylił wargi w celu wypowiedzenia się
- Podczas naszej randki dorzuciłem Ci do jedzenia specjalne tabletki byś nie zaszła w ciążę. Nie chciałem Ci zniszczyć życia , ponieważ wiem , że jesteś jeszcze młoda. Nie jestem Ciebie wart , prawda?
Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam. Nie miałam pojęcia jak mam zareagować w takiej sytuacji.
- Nic nie powiesz?
- Muszę to wszystko poukładać Sobie w głowie.
Matteo złapał moją dłoń i lekko ją ścisnął wpatrując się we mnie.
- Przepraszam , tym razem ja zachowałem się nieodpowiedzialne. Kolejny raz wszystko wyszło z mojej winy.
Miałam ochotę zaprzeczyć słowa z jego strony , ale coś mnie blokowało w środku. Po chwili odszedł zostawiając mnie samą. Roztargnioną oraz pogrążoną w myślach. Kiedy nie znalazłam już sensu stania w tym samym miejscu , wróciłam do domu. Wyminęłam jak najszybciej swoich rodziców i skierowałam się do swojego pokoju w którym wszystko co złe ustaję. Brakowało mi czyjegoś wsparcia..Zawsze w takich momentach próbowała udobruchać mnie moja mama , lecz niestety nie mogłam w tym czasie na nią liczyć , nie potrafiłam . W pewnej sekundzie pomyślałam jeszcze o jednej osobie ~ Ninie. Podniosłam telefon z szafki nocniej mając nadzieję , że odbierze. Na szczęście udało mi się nawiązać z nią kontakt
- Halo? Odezwała się osoba po drugiej stronie
- Nina?
- O hej Luna. Jestem troszkę chora , więc nie odzywałam się. Co u Ciebie słychać?
- Zadzwoniłam właśnie do Ciebie , ponieważ Cię potrzebuję. Wszystko się zrujnowało..
- Mam czas , opowiadaj. Pamiętaj , że co by się nie działo będę przy Tobie.
- Dziękuję , jesteś dla mnie wyjątkowo ważna.
- Ty tak samo. Dobra , mów o co chodzi.
- Kilka dni wcześniej Matteo zaprosił mnie na randkę i..
- I co?
- Mieliśmy Sobie udowodnić naszą miłość więc , zrobiliśmy to co nie potrzeba i obawiałam się , że jestem w ciąży a potem.. Przerwała mi
- Czekaj co? Ciąża?! Kobieto , niezłe Sobie przywłaszczyłaś problemy..
- Tak wiem , daj mi skończyć
- Okey , już zamykam swoją buzię na kłódkę - zaśmiała się , ale mi nie było do śmiechu
- Dzisiaj odważyłam się porozmawiać z nim na ten temat i dowiedziałam się czegoś co nie pozwala mi racjonalnie myśleć.
- Gadaj !
- Matteo dosypał mi..- przełknęłam ślinę - tabletki , żebym nie zaszła w ciążę , ponieważ potwierdzał mi , że jestem taka młoda i nie chcę marnować mi życia.
- O mój Boże ! - krzyknęła przez słuchawkę
- Właśnie ! Czyli mnie rozumiesz??
- Oczywiście , że tak. Co mu odpowiedziałaś?
- Nic. Byłam tak oszołomiona tym wyznaniem , że nie dopuściłam od Siebie żadnego słowa.
- A jak się w ogóle czujesz? Jesteś zła na niego?
- Nie jestem niczego pewna. Nie wiem czy on to zrobił , gdyż mnie kocha czy raczej chciał się mną zabawić
- Co podpowiada twoje serce?
- Yyy...no , że mnie kocha
- A ty go kochasz?
- No tak..
- To w czym się tu zastanawiać? Idź do niego i mu wybacz !
- Serio tak uważasz?
- To dobra decyzja , działaj !
- Nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła , kochana
- Na pewno byś Sobie nie poradziła - zaśmialiśmy się
- Wiadomo , jestem mega roztrzepaną Luną Valente ! Dziękuję za radę , pa !
- Papa !
Uświadomiłam Sobie , że Matteo nie chciał mi zrobić żadnej krzywdy. Zależy mu na tym , żebyśmy byli razem. W żadnym związku nie jest idealnie a każde przeciwności losu pokazują nam ile potrafimy wytrwać razem.
Wzięłam wrotki z domu i od razu przyspieszyłam tempo , aby znaleźć się pod domem Matteo. Kiedy znalazłam się już na miejscu , zauważyłam go przebitego na ławce.
- Królu Pawiu !
Matteo odwrócił się w moją stronę a w jego oczach pojawiły się iskierki radości
Co będzie dalej dowiesz się w następnym rozdziale !
Książka już niedługo się kończy..zostały tylko dwa rozdziały 😰
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro