Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

,,Bez Ciebie to nie te same życie" Część 4

Za życzeniem Matteo , Luna zaczęła wchodzić po schodach by znaleźć swój pokój . W pewnej sekundzie zaczęło jej być mega gorąco . Trzymając się za barierki próbowała iść dalej , lecz to nie poskutkowało  i zaczęła mdleć . Chłopak usłyszał dziwne dźwięki i poszedł sprawdzić co to takiego. Luna nie dała rady , puściła barierki i zaczęła się przewracać , on doznał szoku i pobiegł ją złapać by nie spadła na dół . Na szczęście zdążył złapać ją za talię , podniósł ją i położył na kanapie . Zachowanie brunetki przypominało jakby była w transie , nie odzywała się . Na razie nie znalazło się żadnej szansy by do niej dotrzeć . Król Paw zaczął płakać... nie wiedział co dolega Lunie . Zadzwonił szybko do swojego szofera by udać się ze swoją miłością do szpitala . Teraz ta sprawa miała do czynienia życia i śmierci. Po 5 minutach szofer znalazł się w domu Valente . Pomógł Matteo przenieść Lunę do samochodu i ruszyli w trasę . 

- Nawet jeżeli mnie nie słyszysz to chcę , żebyś wiedziała że zostanę z Tobą tyle ile potrzeba - dni , noce abyś wyszła cało z tej sytuacji . Zawsze będziemy razem . Kocham mocno ! Pocałował ją w czoło i z policzka spływały mu łzy . Nie miał zamiaru jej stracić , postanowił walczyć . Zastanawiał się ,  także  czy zadzwonić do rodziców Luny . Rozumie że brunetka bała się reakcji rodziców oraz wie że z tego powodu  ograniczą jej wolność , ale to wciąż jej rodzice . Nie poradzi Sobie sam .

Szofer dojechał w określone miejsce . Przenieśli Lunę do oddziału szpitalnego i od razu się nią zajęli . Bał się złych wiadomości , krążyły w nim mieszane myśli . Pomimo że Luna nie chciała żeby rodzice o wszystkim się dowiedzieli , musiał zadzwonić tu chodziło o życie ich córki . 

Odebrali po pierwszym sygnale . Po opowiedzeniu wszystkich szczegółów byli zdezorientowani oraz wściekli bo nie zareagowali wcześniej . Usłyszał przez słuchawkę płacz Mónicy , która była strząśnięta informacją . W głębi duszy bardzo się martwili pomimo że nic nie wiedzieli...

Król Paw czekał przy drzwiach by poznać nowe informację związane ze zdrowiem kelnereczki . Tak .. czuł się bezradny ale przyrzekł Sobie jak i ukochanej że zostanie przy niej do końca . Nie miał ochoty jej zawieść kolejny raz . 

Przepraszam za takie krótkie ale nie wszystko naraz . Większe emocję zwiększę w następnej części . Zaskoczeni takim obrotem akcji? Dziękuję za to że czytacie ! 











Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: