# 23
< Musisz wiedzieć coś bardzo ważnego. Jesteś bardzo ładną kobietą. Naprawdę świetnie mi było spędzić z tobą te parę dni. Potrafisz też świetnie całować ale...... ja wolę mężczyzn.
Zapadła między nami cisza. Spodziewałabym się wszystkiego ale nie tego.
< Nie chce żeby między nami się coś zmieniło. Naprawdę fajnie mi się z tobą rozmawiało i chce zeby tak było dalej. Zawsze będę cię traktował jak moja mała siostrzyczke.
- Dziękuję, że mi powiedziałeś. Wtedy nie myślałam logicznie. Poniosło mnie. Sama do końca nie wiem czy tego chciałam. W każdym bądź razie to się już nigdy nie powtórzy i ja też bym chciała żeby między nami było tak jak w Brazylii.
Dzień do wieczora minął mi bardzo szybko. Teraz jeszcze tylko wizyta u ginekologa. Neymar był bardzo przejęty a jednocześnie podekscytowany.
Koło godziny 19:30 byliśmy na miejscu. Weszliśmy razem do gabinetu. Lekarz poprosił bym się położyła i podniosła koszulkę w celu wykonania USG.
- Czy chcą państwo poznać płeć dziecka ?
Popatrzyłam na ojca mojego dziecka i tylko kiwnęłam głową.
- Piękna dziewczynka a tutaj możecie zobaczyć jej serduszko.
Ścisnęłam rękę Santosa i pojedyncza łza spłynęła po moim policzku.
Później dowiedzieliśmy się, że nasza córeczka jest zdrowa i umówiliśmy się na kolejną wizytę.
Po powrocie postanowiliśmy wyjść na spacer. Musieliśmy poważnie porozmawiać.
Usiedliśmy na ławce w parku.
-Ney tak bardzo mi Ciebie brakowało.
Przytuliłam go bardzo mocno.
^ Mi Ciebie też. Naprawdę bardzo Cię przepraszam. Nie chciałem Cię skrzywdzić. Jesteś całym moim światem.
- Muszę Ci coś powiedzieć.....
Nie wiedziałam jak mam mu to powiedzieć ale wiedziałam,że muszę.
- Gdy wracałam do Madrytu to Douglas odprowadził mnie na lotnisko. Gdy się pożegnaliśmy pocałowałam go.
Widziałam,że mężczyzna był w szoku jednak pozwolił mi kontynuować.
- Wiem,że to nie powinno się wydarzyć ale.... to wszystko co działo się w ostatnim czasie mnie przerosło a dzięki wyjazdowi do Brazylii i w dużej mierze dzięki Douglasowi przynajmniej na chwilę o tym nie myślałam. To było głupie z mojej strony. Myślałam, że poczuje się lepiej. Ale tak nie było. Miałam wyrzuty sumienia. Nic nie czuje do Costy. Jednak chciałam, żebyś wiedział.
Przez dłuższą chwilę panowała między nami cisza.
^ Szczerze powiedziawszy to ostatnia rzecz jakiej bym się spodziewał ale nie rozmawiajmy już o tym. Zacznijmy wszystko od nowa. Wróćmy razem do domu i bądźmy razem szczęśliwi. Tak bardzo za Tobą tęskniłem i bałem, że mi nie wybaczysz. Nie wiedziałem co mówić jak Davi cały czas pytał o Ciebie. Zasypiałem z nadzieją, że się obudzę i będziesz przy mnie. Byłem tak cholernie zły na siebie. Zastanawiałem się czy z Tobą i naszym maleństwem wszytko dobrze.
Nie potrafiłam już powstrzymać łez. Neymar tylko mocno mnie przytulił. W tym momencie wszystkie negatywne emocje zniknęły.
- Kocham Cię.
^ Ja Ciebie też.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro