Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

# 18

***Daria***

Ostatnie dni były dla mnie trudne. Davi ciągle pytał o tatę a ja nir wiedziałam co mam mu mówić. Do tego ciągła tęsknota i ból spowodowany zdradą. Byłam kłębkiem nerwów. Wiedziałam, że to musi się zmienić z uwagi na mój stan.
Postanowiłam porozmawiać z tatą.

- Tato potrzebuje wyjechać na parę dni.

° Oczywiście córeczko. Rozumiem. Nie chciałem cię martwić ale dzisiaj Neymar przyjedzie po Davida. Wolałbym, żeby cię wtedy nie było. Nie potrzebny Ci kolejny stres.

- No dobrze ale obiecaj mi, że przy małym nie będziesz się z nim kłócił. Myślę, że on i tak dużo cierpi przez to wszystko.

° Obiecuję.

Neymar jednak przyjechał wcześniej a ja nie zdążyłam jeszcze wyjść. Nie miałam ochoty na spotkanie z nim.
Niestety nie miałam innego wyboru. Tata za wszelką cenę nie chciał dopuścić do tej rozmowy ale wiedziałam, że jest konieczna. Poprosiłam, by zostawił nas samych.

^ Daria ja tak strasznie przepraszam. Możemy porozmawiać?

- A o czym ty chcesz rozmawiać. O tym, że zdradziłeś mnie z jakąś kobietą, gdy nadażyła się pierwsza lepsza okazja i zrobiłeś to teraz, byłeś mi taki potrzeby. Kontuzja, ciąża, wyprowadzka a ty zabawiasz się za moimi plecami.

^ Ja.... ja nie wiem co powiedzieć. Jestem cholernie zły na samego siebie ale prawda jest taka, że ja nie pamiętam z tego wieczoru za dużo. Mam w głowie kompletną pustkę. Musiałem przesadzić z alkoholem.

- To nie jest żadne usprawiedliwienie. Nikt cię do tego nie zmuszał. Nie musiałeś tyle pić. Póki co ja nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Mam tylko nadzieję, że pozwolisz mi się widywać z Davidem bo on nie jest temu wszystkiemu winien i powinien na tym jak najmniej ucierpieć.

^ Masz rację. To nie jego wina i oczywiście pozwolę wam się spotykać.

Wtedy do pokoju wbiegł Jr z Davim. Nie chcieli się rozstawać. Mój kochany synuś przytulił się , powiedział jak bardzo mnie kocha i się pożegnał. Dodał wychodząc, że ma nadzieje, że nie będzie musiał długo tęsknić. Serce mi się łamało.
Tata to widział. Gdy wyszli przytulił mnie mocno do siebie.

° Muszę Ci coś pokazać.

Wtedy wręczył mi listy, listy o których już słyszałam. Od razu  je wzięłam.

Otworzyłam i zaczęłam czytać. Te listy były takie wzruszające. Nie mogłam powstrzymać spływających łez. Babcia pisała mi o wszytkim. Zaczynając od opowiedzenia mi o mamie do tego jak bardzo mnie kocha choć nie dane było do tej pory mnie poznać .
Teraz byłam już pewna, że w najbliższym czasie muszę wybrać się do Brazylii.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro