Poranki
Wszyscy przyzwyczaili się już do tego, że znalezienie uśmiechu na twarzy Levi'ego graniczy z cudem. Jednak są takie poranki, kiedy Erwin budzi się pierwszy obok Levi'ego i zaczyna gładzić włosy kochanka. Levi wciąż w stanie półsnu, delikatnie się uśmiecha.
Potem budzi się i kiedy zdaje sobie sprawę z całej sytuacji, robi się czerwony na twarzy i zaczyna soczyscie przeklinać na cały świat. A Erwin uważa, że jest uroczy i po prostu się z niego śmieje.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro