Mydło
Erwin daje Leviemu scyzoryk na specjalną okazję i pokazuje jak rzeźbi w drewnie, kiedy mu się nudzi. Nie ma w tym finezji, ale Levi uważa, że rzeźba jest bezcenna. Jednak drewno dla kaprala jest zbyt twarde i tylko go to denerwuje. Jedyne co udaje mu się zrobić to wykałaczki...
Pewnego dnia pod prysznicem wpada na pomysł, aby wypróbować bardziej miękki materiał - mydło. Na długich przerwach, kiedy nie ma innych obowiązków do załatwienia, a nie chce robić bzdur z innymi przywódcami korpusu badawczego, wyciąga nóż i kostkę świeżego mydła. Oczywiście większość jego prymitywnych rzeźb ląduje w mydelniczkach w barakach. Jest to trochę dziwne dla nowych rekrutów, którzy nie są przyzwyczajeni do mycia się mydłem z wizerunkiem dowódcy po tyłkach.
~~~
Ostatni rozdział był w 2019
Ajaj...
Ale mam nadzieję, że ten wam poprawi trochę humory ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro