Wołanie o pomoc i lochy
[perspektywa z 3 os.]
Nightmare nadal trzymając żółwicę mackami teleportował się do swojej posiadłości.-Puść mnie!!-Krzyknęła przestraszona żółwica. Szkielet pokryty czarną mazią poszedł z nią do lochów i tam ją brutalnie wrzucił do jednej z cel. Wyszedł zostawiając ją samą. Żółwica była za bardzo przestraszona i nie mogła wydusić z siebie ani jednego słowa. Nightmare poszedł do salonu gdzie usiadł w dużym fotelu przed rozpalonym kominkiem.
[perspektywa Żółwicy]
Myślę, że muszę wezwać pomoc. Mam nadzieję, że Error nie jest teraz bardzo zajęty...
[perspektywa Error'a]
Właśnie wracałem z Ink'iem do domu. Film był do dupy, jak zawsze.
Nagle dostałem sygnał alarmowy od żółwicy. Ciekawe co się stało...dobra nie mam teraz czasu na myślenie. Bez słowa zawróciłem i szybko pobiegłem w stronę posiadłości Nightmare'a. Co on znowu wymyślił!?
[perspektywa Nightmare'a]
Siedziałem i się nudziłem jak nigdy. Widok palącego się kominka jest już dla mnie rutyną. Nigdy aż tak mi się nie nudziło we własnym domu...cóż może trzeba by ruszyć swoje osiem liter i coś porobić. Ale co? To jest zasadnicze pytanie.
Miałem już gdzieś się tepnąć gdy usłyszałem walenie(( ͡~ ͜ʖ ͡°)) w drzwi.
Nawet nie zdążyłem wstać a ktoś z buta wjechał do środka.
-Co do cholery!? Kto mi wyjebał z buta drzwi!?
-A JA KURWA!!-Wykrzyczał Error wpadając do pokoju wkurwiony jak byk,który zobaczył czerwony kolor.-JEBE CI MATKE NIGHTMARE,A TFU-Dalej krzyczał.-Ale ja nie mam już matki cwelu, zajebałem ją własnoręcznie(?), ha tfu-Mówiłem spokojnie,to znaczy....starałem się mówić spokojnie.-Tooo yyyy...JEBE CI CROSS'A-Teraz to mnie chój wkurzył!!!-O RZESZ TY CHÓJU JEBANY JAK CI ZARAZ WYJEBE Z GONGA TO CI WSZYSTKIE ZĘBY Z NAWIASÓW KWADRATOWYCH POWYPADJĄ!!!-No już kurwa nie wytrzymałem,musiałem się na niego wydrzeć...-JAK CI ZARAZ KURWA WPIERDOLE TO ZOBACZYSZ KURWO ŚMIECIU!!-Dalej się na niego darłem...-STUL PYSK I ODDAWAJ MI MOJEGO ŻÓŁWIA JEBANY PEDALE!!-Czekaj...skąd on wie!? No to zaczynamy kłamanko.-Ale ja nie mam pojecia o czym mówisz,jaki żółw!?-Ohhh yas kłamanko na najwyższym kua poziomie. Tylko czekam, aż się na mnie rzuci ze swoimi zjebanymi linkami...
C.D.N
___________________________
Siemano czytelnicy!
Tutaj nowy rozdział, który pojawia sie raz na Ruski rok.
Wcale nikt inny tego nie napisał,to jest 100% moja ciężka praca nad rozdziałem.
Do zobaczenia za roook ~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro