Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 38 - O Boże

Autorka:
...Hmmm.. na czym to ja skończyłam?
...Aaa aaa no tak..
Na Polsacie.

//Narrator//

Walczyli tak aż usłyszeli.

-Łaaaaaaa!

-?
-?

Zdezorientowani głosem ,,odłorzyli broń" co dziwne nikogo nie było w Anty-Voidzie.
Przynajmniej tak im się wydawało..
Jedyne co było inaczej w Anty-Voidzie to to ,że wszędzie waliły się plamy farby Inka i kawałki nitek Error.
A po pewnym czasie znowu usłyszeli dany ,,krzyk".
Tym razem jednak postanowili poszukać.
Gdy to znaleźli to ten widok ich ,,przeraził"

Oni zobaczyli..

Małego szkieleta..

(Autorka : I tak oto powstają dzieci)

-O boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże , o boże.. -
-CO ? JAK ? GDZIE? CZEMU? JAK? !?!
-Spokojnie... spokojnie...
-Z kąd...?
-?
-Z KĄD TU SIĘ WZIĘŁO DZIECKO!?
-Error..
-CO?!
- Obawiam się ,że to my je zrobiliśmy..
-...Boże..... NIBY JAK!?
-twoje nitki moja farba i nasza determinacja walki i magia...
-...
-Error?
-...
-Error?
-...
-ERROR!
-boże.. Ink..
-Co?
-CZY TY NIE ROZUMIESZ POWAGI TEJ SYTUACJI!?
MY   MAMY   DZIECKO   
-...

Error była już w takim stanie psychicznym ,że lekarze mogli by u niej wykryć depresję.
Ink starał się ją uspokoić.
A małe dziecko temu wszystkiemu się przyglądało.
Po paru chwilach oba szkielety wreszcie się uspokoiły i zaczęły rozsądnie myśleć.

//Error//

-(Westchnienie)..

Co tu się od!pierdoliło?..
Czemu?
Za co?...
Czyli mam tak przesane życie ,że muszę wychowywać jakiegoś bachora.
ZA CO!?
(Autorka: za to ,że nie chciałaś normalnie ,,stworzyć" tego dzieciaka.)
Mmmmm mmm....
Spojrzałam na małego szkieleta..
...
Widać ,że to moje dziecko jest czarne jak ja..
Ale co ma z czaszką?
Wzięłam małego potwora na ręce.
Mały szkielet się do mnie uśmiechnął pokazując przy tym języki..
....
....
To najsłodsza istotka..

-Emm... Error?
-...
-Error?..
-On jest słodki...

Ink się na niego spojrzał ,a jego gwiazdki w oczodołach się zaświecić się gwiazdki.

-Faktycznie...

CDN

Wiem krótkie ,ALE BARDZO chcieliście PJ.

A morał tego rozdziału jest taki ,że wiecie jak powstają dzieci.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro