Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Na samym początku Error ukrywa , że jest kobietą .

//Ink//

Oczywiście co robiłem ?
Walczyłem z Error'em .
A dokładnie prubowałam mu przemówić do rozumu .

- Error dlaczego ty to robisz ?!
Przestań ! Nie możemy być po prostu przyjaciółmi ?
- Przyjaciółmi? . . . Ha ha ha ha ha !
Nie rozszmieszaj mnie . Mam tak po prostu sobie to wszystko odpuścić bo jakaś tęcza się mnie pyta czy nie możemy zostać przyjaciółmi ?!
Ha ha ha ! Nie wiedziałam , że jesteś aż tak głupi !
Ja tylko usuwam pomyłki .
- Error to nie są żadne pomyłki !
To żywe istoty które mają uczucia !
Każdy je ma !
- Wiesz co ?
Znowu przynudzasz . . .

Error otworzył portal i przez niego przeszedł .
Nie zdążyłem go złapać .
Chociaż i tak widziałbym jak zareaguje .

Wiedziałem , że nie mogę go tak po prostu zostawić .
Zacząłem go szukać .
Pewnie niszczy jakieś inne AU .

TIME SKIP

Po pewnym czasie szukania wreszcie go znalazłem w Outertale.
Co dziwne to nie niszczył tego AU tylko wpatrywał się w gwiazdy .
W sumie jak teraz o tym myślę to nigdy nie niszczył i nawet nie próbował niszczyć tego AU .

Podbiegłem w jego stronę .
On mnie zauważył i widać było , że jest zły .
Otworzył portal miał już przez niego przejść , ale złapałem go za rękę .
Portal się zamkną , a on tylko krzyknął na mnie :

NIE DOTYKAJ MNIE!!!

Odepchnął mnie mocno od siebie .
Mocno trzymałem się rękawa jego bluzy przez co padając na ziemię ją ściągnąłem .

Zaraz zaraz on wygląda jak kobieta !
Teraz gdy na niego . . .
To znaczy na nią patrzę to widać inną budowę ciała . Bluza też zasłaniała część jej krótkich kobiecych włosów i część twarzy .

//Error//

Co on się na mnie tak patrzy ?!
Jakby sobie coś uświadomił .

- Ty . . . ty . . .
- Co ja , ja ?!
- TY JESTEŚ KOBIETĄ !

C-czy ja się przesłyszalam . . .
Nie nie . . .
To koszmar . . .
Moją bluza .  .  . On ją zabrał . . .
I jeszcze mój wrug wie , że jestem kobietą .
Nie no . . . .
To chyba jakiś pie?dolony żart !

- co. . . ty . . . . TY ODDAWAJ MOJĄ

Żucił mi moją bluzę , a ja ją szybko ubrałam .

- A-Ale dlaczego ?
- Co dlaczego ?
- Dlaczego to ukrywasz ?
- . . . bo . . . Bo . . Bo dziewczyny są słabe . . .

Moje słowa zamurowały Ink'a .

//Ink//

Co tu się odpier!ala .
Wiem brzydkie słownictwo , ale  . . .
Mój największy wróg Error to kobieta ?!
I jak mam teraz na nią mówić Error'ka.
Nawet dziwnie to brzmi !
Ale . . .
Zaraz zaraz . . . .
On to znaczy ona nie utrzymuje to w sekrecie .
Wiem , że szantaż jest zły , ale mogę to wykorzystać .

- Co tak się na mnie gapisz tęczowa gębo !?!
- Nikomu nie powiem o twoim sekrecie jeżeli . . .
- Jeżeli co ?!
Powiedziała chamsko.
- Jeżeli przestaniesz niszczyć AU .
- . . .
- Dam ci godzinę do namysłu .
Czekam w Anty-Voidzie.

Następnie przeszłem przez portal do Anty-Voidu.
Teraz tylko czekać . . .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro