Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Legenda o powstaniu Erithrii


Niegdyś świat wyglądał zupełnie inaczej. Nie było słońca ani księżyca, nie istniał dzień ani noc. Nie było czasu, bo czymże można by go mierzyć? Nie było lasów, mórz, gór. Tylko wszystko spowijająca ciemność.

Niegdyś Nasz świat nie istniał wcale.

Lecz żyli Oni.

A było ich Dwunastu Wielkich, a ich domem był Miran - kraina wiecznego dostatku i szczęścia, niezwykle piękna w swej okazałości. Jednak mimo to, czegoś Im brakowało. Każdy z Dwunastu był wyjątkowy i posiadał niezwykłe umiejętności, ale nie mieli z kim się nimi dzielić. Byli samotni i niespełnieni, choć bardzo pragnęli nie mogli mieć dzieci.

Ich życiu brakowało celu.

Pewnego dnia, bogini Zuva opuściła Miran i stanęła twarzą w twarz z nicością.

Widok ten wstrząsnął jej sercem, była Boginią Światła, nie rozumiała otaczającej ją ciemności. Drżała ze strachu, lecz nie mogła się cofnąć. Nie chciała wracać do miejsca, które zwała domem, mimo, iż nigdy nie była w nim prawdziwie szczęśliwa.

I tak postawiła pierwszy krok, prowadzący do powstania Naszego Świata.

Magia, płynąca w jej żyłach rozproszyła mrok i ciemność, a na jej miejsce przybyła światłość. Mimo to, sama Zuva nie była w stanie zrobić więcej.

Niechętnie wróciła do Miranu, by prosić pozostałych bogów o pomoc.

Wykorzystali swe dary, by wspólnie stworzyć świat podobny do swego, lecz nie tak idealny, gdyż sami nie byli w takowym szczęśliwi.

Zuva stworzyła słońce, które ogrzewało swym złotym blaskiem i miało dawać życie, a Nox dla równowagi księżyc i gwiazdy, gdyż nie ma światła bez ciemności.

Tak powstały dzień i noc.

Amala utkała ziemię, po której stąpamy, a także wszelką otaczającą nas zieleń. By zachować harmonię, Fredryus utworzył niebo nad nami, byśmy mogli cieszyć oczy jego błękitem.

Nadając w ten sposób światu górę i dół.

Deyleria przelała błękit na ziemię, tworząc oceany, morza, jeziora i rzeki. Forkes oddał nam ogień, byśmy mogli widzieć w ciemnościach i ogrzać się nocą, gdy słońce wraz ze swym zachodem prócz światła, zabierało ciepło.

Ventu korzystając ze swych niezwykłych umiejętności ukształtował świat, tworząc jego krajobraz. Tak powstały góry, doliny i niziny.

Jego ukochana, Eldarya, wlała piękno w każdy kawałek tworzonego świata, lecz pozostawiła miejsce również na brzydotę, która w jej oczach również była na swój sposób niezwykła.

Laloga przeniosła swój leczniczy dar na wybrane rośliny. Iro dorzucił od siebie właściwości trujące i choroby, by nie zmącić panującej równowagi.

Zaynera pragnęła płodności, której Bogowie nie posiadali. Obdarzyła nią wszystko co miało istnieć, w tym Nas.

Hefryd dzięki swym zdolnościom sprawił, że czas zaczął płynąć. Wraz z jego biegiem, zmieniały się pory roku, a życie rozpoczęło swój spacer ku śmierci.

Wspólnie utkali wszelkie stworzenia, również Nas ludzi.

Gdy wreszcie skończyli, nadali swemu dziełu nazwę - Erithria - co znaczy Równowaga.

Nasz świat nie jest idealny, mimo iż mogli go takim stworzyć, lecz wtedy nie byłby inny niż Miran, a przecież tego Wielka Dwunastka chciała uniknąć.

Wszak musi istnieć harmonia i równowaga. Nie istnieje dobro bez zła, dzień bez nocy, zdrowie bez choroby, życie bez śmierci.

„Księga Legend i Baśni o Erithrii", autor Nieznany

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro