Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

sixteen


Od tamtego pocałunku, Jin unikał Namjoona.

Wstydził się tego, co zrobił i jak ten tchórz, uciekł do Tae, i Jungkooka.

-Halo? - odebrał, nie patrząc na wyświetlacz.

-Boże, w końcu odebrałeś! Ja...

-N-namjoon...

-Mały, błagam porozmawiajmy, spotkajmy się, nie dałeś mi nawet wtedy dojść do słowa. Po prostu wyszedłeś.

-N-no d-dobrze... T-to... Z-zaraz do ciebie p-przyjdę.

•••

-Więc? C-co ty czujesz J-joonnie? - wyjąkał Seokjin.

Namjoon tylko przysunął się do niego i musnął jego wargi.

-Czuję, że cię kocham. - wpił się w wargi starszego.

a/n :3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro