Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

six


-Namjoonie... - mruknął Jin. - Ja nie chcę wracać do Busan... - zaszlochał. - Tutaj z tobą mi jest dobrze. - obydwoje płakali. I to mocno. Taekooki się pogodziły i stwierdziły, że lepiej będzie, gdy Tae przeprowadzi się do Kima, Jeona, i Mina, więc najmłodszy mężczyzna poleci z nim, i wrócą autem za trzy, cztery dni. Yoongi tłumaczył płaczącej kluseczce, że niedługo się zobaczą, ponieważ Min będzie w Busan nagrywał swoją kolejną płytę.

A Jin? Jin ryczał, a Hobi nie mógł mu wbić do tej ślicznej główki, że jeśli zaraz nie odklei się od Namjoona, to się spóźnią na samolot.

-Możecie polecieć naszym prywatnym. - powiedział Min. - Wszyscy doskonale wiemy, że Jin tak szybko się nie odklei.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro