Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

•1• Nic do ukrycia

Porozrzucane skarpetki.
Zawiązane krawaty.
Rozsypana kawa.
Otwarte szuflady.
Wymieniać dalej?
Bo w tej chwili patrzę na półkę  pełną polowych koszulek, których tak strasznie nienawidzę.
Małżeństwa z długim starzem kosztują w pewnych chwilach więcej cierpliwości niż miłości. W szczególności gdy wychodzisz za mąż za faceta, którego poznałaś na pierwszym roku studiu i którego zabrałaś komuś innemu z przed nosa. Może jednak nie ma sensu skupiać się na sile i chęciach do walki gdy twoja cała uwaga jest skupiona na tym czego nie lubisz najbardziej.

Potykam się o kolejne skarpetki. Tym razem są zwinięte nie do pary. W końcu udaje mi się ominąć cały tor przeszkód, który przygotował dla mnie mąż na mój powrót do domu.

Gdy ja wracam on już jest w łóżku i przewraca się na drugi bok. Gdy ja dopiero zapadam w głęboki sen on już jest gotowy, żeby wstać z łóżka.

Mijamy się.

Ale w tej jednej chwili znajdujemy się w tym samym pokoju. Śpi na plecach rozwalony na całym łóżku. Przesuwam jego nogę i układam się na boku. Zamykam oczy i staram się nie myśleć o tym jak dobrze by było gdyby owinął swoje ramiona dookoła mnie albo zaczekał aż wrócę, żebyśmy spędzili razem więcej czasu.

Małżeństwo sprawia, że nie boisz się pierdzieć i bekać przy drugiej osobie, a dodatkowe kilogramy są dla was niezauważalne.

Dobrze jest móc być całkowicie sobą przy drugiej osobie, prawda?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro